Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łapać bombera!

DOROTA NIEĆKO
Jadwiga Wrońska, kierownik sekretariatu Wydziału II Karnego Sądu Rejonowego w Bytomiu, już się nie boi fałszywych alarmów.
Jadwiga Wrońska, kierownik sekretariatu Wydziału II Karnego Sądu Rejonowego w Bytomiu, już się nie boi fałszywych alarmów.
Prezes ze swojego gabinetu będzie miał możliwość poprzez monitor zajrzeć do sali rozpraw. Tak wygląda przyszłość w bytomskim Sądzie Rejonowym. Monitoring umożliwi nowoczesna centrala, która od miesiąca funkcjonuje w ...

Prezes ze swojego gabinetu będzie miał możliwość poprzez monitor zajrzeć do sali rozpraw. Tak wygląda przyszłość w bytomskim Sądzie Rejonowym. Monitoring umożliwi nowoczesna centrala, która od miesiąca funkcjonuje w sądzie. Na razie centrala ma m.in. pomagać w identyfikacji żartownisiów, którzy dzwonią do sądu, informując o podłożonej bombie.

- Alarmy bombowe były w naszym sądzie plagą - wyjaśnia Michał Niedopytalski, prezes Sądu Rejonowego w Bytomiu. - Zdarzały się nawet dwa razy dziennie! Za każdym razem łączyło się to z ewakuacją, przyjazdem służb zabezpieczających, policji, saperów, strażaków czy karetki. Trzeba było zdejmować sprawy z wokand.

Bytomski Sąd Rejonowy jest drugim co do wielkości w okręgu, koszty takiej ewakuacji są więc ogromne. Trudno je nawet wyliczyć.

- Jeśli jest siedem wokand w Wydziale Karnym, a na każdej dziesięć spraw, to już mamy siedemdziesiąt zdjętych spraw - wylicza Niedopytalski.

Każda ewakuacja trwa dwie, trzy godziny. I chociaż alarmy zawsze okazywały się fałszywe, było ich od stycznia do lipca 2002 roku aż trzynaście. Ostatni miał miejsce w sierpniu. Żartownisiów nie udało się złapać. Teraz umożliwi to usługa o nazwie Centrex, z której korzystają już np. urzędy miejskie w Pyskowicach i Knurowie. To wirtualna centrala telefoniczna, wydzielona w TP SA wyłącznie dla potrzeb sądu. Fizycznie jej nie ma. Każda linia telefoniczna to linia cyfrowa (ISDN), umożliwiająca identyfikację numeru dzwoniącego. Piotr Grzywok, z katowickiego Obszaru Pionu Klientów Biznesowych Telekomunikacji Polskiej, nie chce zdradzać technicznych szczegółów Centrexu.

- Numer dzwoniący jest identyfikowany - mówi Grzywok. - Dla tej centrali technicznie nie jest przeszkodą nawet numer zastrzeżony.

- Reszta zależy już od operatywności policji i innych służb - dodaje Michał Niedopytalski.

Na razie centralę, jako jedyny w okręgu, ma tylko sąd bytomski. Centrex nie tylko umożliwia identyfikację numeru dzwoniącego, ale również ułatwił pracę w sądzie. Starą centralę zastąpiono nową, a klienci mogą dzwonić bezpośrednio do wybranego działu. Telefony działają niezależnie od np. awarii sieci energetycznej. Innowacja łączyła się ze zmianą numerów i aparatów telefonicznych. Obecnie w sądzie znajdują się najnowocześniejsze aparaty, które kosztują ok. 1200 zł.

Jeśli zajdzie taka konieczność, do centrali można podłączać kolejne telefony. - Centrex jest jak guma - zapewnia Grzywok.
System sfinansowała gmina Bytom. Ile kosztował? - To tajemnica handlowa, warunki były negocjowane indywidualnie - mówi Grzywok.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto