Kopa ornontowicka - Bytom Muzeum Górnośląskie
Wiórki kokosowe i ananas sprawiają, że kojarzy się egzotycznie. Ale placki i krem dodają deserowi swojskiego klimatu. Tak czy inaczej - przysłowiowe niebo w gębie. Przebija wszelkie ciasta i lody. Kopa ornontowicka była "bohaterką" kulinarnego spotkania w Muzeum Górnośląskim. Na piątkowe spotkanie (7.02.2014) przybyło około stu amatorów śląskiej kuchni i słodyczy.
Potrawa wygrywa nieustannie kolejne konkursy kulinarne, a 21 grudnia 2012 roku została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Receptura przygotowywania deseru sięga ponad 45 lat i jest ściśle związana z pałacem w Ornontowicach należącym do rodziny Hengenscheidtów. Deser ten był wizytówką pałacu i nie mogło go zabraknąć podczas wielu uroczystości i odbywających się w pałacu przyjęć.
Ze względu na drogie produkty(ananas i kokos) przez jakiś czas zaniechano jej wykonywania, ale teraz jest znowu bardzo popularna.
- Ja poznałam przepis i sekrety receptury od moich cioć, które pracowały u Hengenscheidtów - mówi Bronisława Porembska z KGW w Ornotowicach, która na pokazie w Muzeum przygotowała kopę. - Miałam 19 lat, kiedy po raz pierwszy zrobiłam ją sama. Deser był coraz bardziej popularny, zgarniał nagrody na festiwalach kulinarnych i w końcu dzięki pomocy pani etnograf z Bytomia trafił na Listę Produktów Tradycyjnych i został uznany oficjalnie przez marszałka jako śląski przysmak - dodaje.
Przyznaje, że bez tego desru nie obejdzie się żadne wesele, chrzciny czy komunia w Ornotowicach i okolicy.
A deser poza tym, że dosłownie rozpływa się w ustach, wprawia w doskonały nastrój, bo...nasączony jest sporą dawką spirytusu (dla dzieci jest wersja bezalkoholowa). - Spirytus sprawia, że mimo dużej dozy słodyczy, deser ma w sobie lekkość. Kiedy pojawia się na stole, w kąt idą wszystkie ciasta - przyznaje pani Bronka.
Przygotowanie deseru najlepiej rozłożyć na dwa dni i w pierwszym upiec placki.
- Najważniejsze, aby placki nie były "gnioty" tylko pulchne. Trzeba też uważać, żeby śmietana się nie zwarzyła, bo krem się rozleje i nie będzie smaczny. Ważne jest też dobre ubicie piany - zdradza pani Bronisława.
Co do produktów - zwłaszcza swojskie jajka i swojska śmietana wyjątkowo podkreślają smak
Przepis
Kopa ornontowicka jest przyrządzana z placków kokosowych, ananasa, rodzynek, migdałów i spirytusu. Uzupełnieniem jest krem.
Składniki:
Placki kokosowe:
• 6 białek
• 12 dużych łyżek cukru
• 400 g wiórek kokosowych
• 1 puszka ananasa
• 100 g rodzynek
• 200 g spirytusu
• 100 g migdałów
Krem:
• 1 kostka masła
• 2 jajka
• 4 łyżki cukru
• 250-200 ml śmietany słodkiej 30-36%
Placki
Białka z cukrem ubić na sztywną pianę na gorąco (tzn. włożyć garnek z białkami i cukrem do miski z ciepłą wodą ok. 40˚C), do ubitych białek dodać wiórki kokosowe ciągle mieszając, następnie formować placki różnej wielkości od największego do najmniejszego (aby potem można było nadać ciastu kształt kopca) na formie wyłożonej papierem i piec w piekarniku rozgrzanym do 180˚C
Ananas pokroić w paski, rodzynki sparzyć wodą, odcedzić, zostawić do wychłodzenia, następnie namoczyć w zalewie spirytusowej, pozostawić na noc. Migdały sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w paseczki.
Krem
Masło zmiksować lub utrzeć na puszysto, jajka ubić z cukrem. Ubite jaja wlewać powoli cienką stróżką do masła, cały czas mieszając; dodać spirytus.
Pokrojony ananas, rodzynki, migdały wymieszać z kremem. Placki kokosowe nasączyć sokiem z ananasa i przełożyć kremem w kolejności od najmniejszego do największego placka. Ubić 1 śmietanę kremówkę 30-36% na sztywno. Przełożone kremem placki w formie kopca oblać śmietaną i posypać startą gorzką czekoladą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?