Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorowe graffiti na ścianach przejścia pod dworcem kolejowym w Bytomiu

Redakcja
Przejście podziemne pod dworcem kolejowym w Bytomiu, które łączy rejon placu Wolskiego z Zamłyniem - nie ma co kryć - urodą nie grzeszy. Od kilku dni bytomianom chodzi się tędy przyjemniej. Wszystko za sprawą kolorowych graffiti, które pojawiły się na jego ścianach za sprawą festiwalu 400 ml Graffiti Festival organizowanego przez bytomskie stowarzyszenie Jarmark Kultury we współpracy z DeanOne. Wzięło w nim udział ponad czterdziestu artystów grafficiarzy z całej Polski.

Przejście podziemne pod bytomskim dworcem, które łączy dwie części miasta położone po obu stronach torów kolejowych formalnie należy do kolei, jednak jego utrzymaniem zajmuje się Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Bytomiu.

- Bytomianie wielokrotnie zwracali uwagę, że dobrze byłoby poprawić estetykę tego miejsca. Efekt jest bardzo fajny - mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Z pomocą przyszli artyści graffiti.

- Bardzo się cieszymy, że społecznicy ze stowarzyszenia Jarmark Kultury tak dobrze się zadomowili w Bytomiu i chcą tu realizować swoje projekty - dodaje rzeczniczka.

Projekt ów to 400 ml Graffiti Festival, który odbywał się w ostatni weekend w Bytomiu. Zadaniem ponad czterdziestu uczestników z całej Polski - m.in. Warszawy, Łodzi, Częstochowy i Oświęcimia - było namalowanie w przejściu podziemnym pod bytomskim dworcem graffiti, które nawiązywałoby do jednej z bytomskich legend.

- Powielane przez lata bytomskie opowieści i historie, na stałe wpisały się w obraz naszego miasta. Dzięki tej akcji możemy odkryć je na nowo. Zaskoczy nas ich bogactwo, ale też kreatywność, z jaką podeszli do tematu odtwarzający je artyści – mówi cytowana przez portal Urzędu Miejskiego w Bytomiu Agnieszka Sikora ze stowarzyszenia Jarmark Kultury.

Na ścianach przejścia pojawił się m.in. Skarbnik - to nawiązanie nie tylko do górnictwa, ale również do skarbu, który pod koniec II wojny światowej miał być ukryty w wyrobiskach kopalni Miechowice, ale i różne wersje śląskiego Utopca.

Pomysł okazał się dobry, bo bytomianie, którzy dziś przechodzą przez przejście pod torami kolejowymi z zainteresowaniem przyglądają się kolorowym dziełom uczestników festiwalu. Niektórzy zatrzymują się nawet i robią zdjęcia. W przejściu zrobiło się po prostu przyjemniej.

- Na pewno będziemy chcieli doświetlić to przejście tak, żeby graffiti prezentowały się lepiej, ale też żeby było tam po prostu jaśniej - mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk.

Nie był to pierwszy, związany ze sztuką graffiti projekt stowarzyszenia Jarmark Kultury i DeanOne. Wcześniej udało się ozdobić w ten sposób podcienia kamienic przy ul. Gliwickiej 8 i Krakowskiej 50.

Kolorowe graffiti na ścianach przejścia pod dworcem kolejowy...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto