Witam. Dziś rano smutny widok przywitał pasażerów, czekających na autobusy na dworcu w Bytomiu. Kolejny przystanek został wyłączony z użytkowania i ogrodzony taśmami przez MZDiM. Powód? Znów zniszczona wiata, która grozi zawaleniem. Czyżby po raz kolejny jakiś autobus nie zmieścił się pod zadaszenie. A przecież miasto postawiło znaki - trudno ich nie zauważyć. Wyraźnie jest ograniczenie dla pojazdów powyżej 3,5 metra. Ktoś znów nie zauważył
Przypomnimy. Do podobnej sytuacji doszło 2 miesiące temu. Wtedy wiatę zniszczył autobus rejsowy Sindbad. Przewoźnik sfinansował remont z pieniędzy ubezpieczyciela, ale przystanek był wyłączony z użytku ponad dwa miesiące!