Kłopoty Vivendi Universal, czyli ucieczka z Titanica

Gigant medialny Vivendi Universal odnotował w pierwszym półroczu 12,3 mld euro straty netto i zapowiada sprzedaż swoich aktywów. Kolejne cięcia szykują się między innymi w Polsce. W naszym kraju również zanosi się na sprzedaż udziałów koncernu. Jeszcze miesiąc temu Vivendi Universal było w 60 procentach właścicielem Vivendi Environnement, światowego lidera w zakresie usług związanych z ochroną środowiska.

Vivendi Water, podmiot należący do Grupy Vivendi Environnement jest właścicielem tarnogórskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Mieszkańcy Tarnowskich Gór mogą jednak spać spokojnie. Problemy Vivendi Universal nie powinny dotknąć naszego regionu.

- Po pierwsze, Vivendi Universal nie dysponuje żadnymi aktywami komunalnymi w Vivendi Environnement. Po drugie, Vivendi Environnement doprowadziło do znacznego uniezależnienia od Vivendi Universal - powiedział "DZ" Piotr Gepert, dyrektor zarządzający Vivendi Water w Polsce. - 26 czerwca udziały Vivendi Universal w Vivendi Environnement zostały zmniejszone do 40 procent. Tym samym spółka zyskała sporą autonomię w działalności oraz rozwoju. Natomiast wydarzenia dotyczące Vivendi Universal w żadnym wypadku nie stanowią dla nas zagrożenia.
2 sierpnia w spółce doszło do podwyższenia kapitału o 1,5 mld euro poprzez nową emisję akcji. Podobnej operacji dokonało Vivendi Water w tarnogórskich ,Wodociągach". W tym wypadku kapitał został podwyższony, zgodnie z umową prywatyzacyjną o milion euro.

- Nasza polityka w ostatnich tygodniach dobitnie świadczy o tym, że kłopoty Vivendi Universal nie mają wpływu na Vivendi Water - przekonuje Gepert. - Lada dzień przejmiemy większość wodociągów w Anglii. Niedawno dostaliśmy na to oficjalną zgodę z Brukseli. Poza tym jeśli chodzi o Tarnowskie Góry, to chcemy, aby były one wizytówką Vivendi Water w całej Polsce. Założyliśmy właśnie długoletni plan, który będzie między innymi obejmował generalną modernizację całej tamtejszej sieci wodociągowej. Gminy w Tarnowskich Górach i Miasteczku Śląskim przyjęły już nasze projekty.

- Mamy podpisany kontrakt i to jest podstawa wszystkich działań - uspokaja Piotr Hanysek, burmistrz Tarnowskich Gór. - Mimo niepokojących informacji, wszystkie uzgodnione kwestie są bez przeszkód realizowane. Otrzymaliśmy kilka zapewnień od przedstawicieli Vivendi Water, że nie należy tutaj obawiać się żadnych reperkusji. Fakty to potwierdzają. Na pewno nie będzie też żadnych zwolnień, ani redukcji płac.