Jeszcze w tym roku bytomski ZLA postara się o nowy kontrakt z NFZ

Jest szansa, że od 1 stycznia przyszłego roku w Bytomiu zostanie utworzony tak zwany zespół pielęgniarskiej opieki długoterminowej.

Zespół będą tworzyły pielęgniarki, które będą opiekowały się pacjentami bardzo obłożnie chorymi w ich domach - informuje Maria Szymich-Lukosek, dyrektorka Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Bytomiu. - Utworzenie takiego zespołu to nasz pomysł, który zrodził się stąd, że widzimy, że pacjenci wciąż mają zbyt mały dostęp do opieki pielęgniarskiej w domach. Projekt zgłosiliśmy Radzie Miejskiej. Na sesji w zeszłym tygodniu radni przyjęli odpowiednia uchwałę. Dzięki temu można było dokonać odpowiednich zmian w statucie ZLA i jeszcze w tym roku będziemy mogli ubiegać się o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na razie wiemy, że w Bytomiu jest 30 osób wymagających takiej opieki, ale być może jest ich więcej - dodaje. Pielęgniarki pomysł popierają. - Powołanie takie zespołu jest naprawdę potrzebne. Pracuję jako pielęgniarka i wiem, że w Bytomiu jest wielu starszych ludzi wymagających fachowej opieki. Niektórym z nich nawet nie ma kto podać czegoś do picia, a co dopiero mówić o opiece medycznej - mówi Aniela Mołdrzik, pielęgniarka z Przychodni nr 1 w Centrum.

W zespole znajdą się pielęgniarki z odpowiednimi uprawnieniami, czyli po specjalnym kursie kwalifikacyjnym opieki długoterminowej. - Taki kurs trwa dziewięć miesięcy. Można go zrobić na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Ponadto pielęgniarka musi mieć pięcioletni staż pracy w zawodzie. To musi być specjalistka, ponieważ będzie opiekowała się pacjentami, którzy wymagają bardzo fachowej opieki, a więc takiej, której nie może im zapewnić nawet rodzina - tłumaczy Szymich-Lukosek. - Obecnie mamy trzy pielęgniarki o takich kwalifikacjach. Trzy chcemy zatrudnić - dodaje. Jedna pielęgniarka zatrudniona na pełnym etacie może opiekować się pięcioma pacjentami. Pacjent jest pod opieką pielęgniarki co najmniej 20 dni w miesiącu. Także w weekendy, jeżeli jest taka potrzeba.

Na razie nie wiadomo, na jakie pieniądze z NFZ może liczyć bytomski ZLA. - Na pewno potrzebujemy 2 tys. 500 zł brutto na wynagrodzenie dla jednej pielęgniarki oraz 1 tys. 500 zł na specjalistyczne wyposażenie torby medycznej, z którą pielęgniarka będzie chodziła do pacjentów. Ale nie wiemy, co zaproponuje nam NFZ - przyznaje dyrektorka.

Pacjenta wymagającego opieki długoterminowej zgłasza lekarz z przychodni. - Ten, który prowadzi pacjenta - informuje Szymich-Lukosek. Lekarz oceni, czy dana osoba jest obłożnie chora, a potem wystąpi do ZLA o przydzielenie pielęgniarki.