Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakie tajemnice skrywa w sobie Elektrociepłownia Szombierki?

OSA
Podczas spaceru po Elektrociepłowni Szombierki można natrafić na wiele tajemniczych miejsc i artefaktów przeszłości. To nie tylko industrialne pamiątki, ale też ludzkie historie w postaci dokumentów i rzeczy osobistych, które należały do pracowników elektrociepłowni, a niegdyś było ich tutaj ponad 900. Blisko stuletni zakład przemysłowy kryje w sobie wiele tajemnic. Jakie sekrety ma w sobie Elektrociepłownia Szombierki?

Jakie tajemnice kryje w sobie Elektrociepłownia Szombierki?

Niewiele pozostało takich miejsc jak Elektrociepłownia Szombierki. Były zakład przemysłowy należy do najstarszych tego typu miejsc w Europie i za rok będzie obchodził swoje stulecie. Niestety nie da się ukryć, że elektrociepłownię nadgryzł ząb czasu.

Historia postindustrialnej perły Bytomia

Elektrociepłownia Szombierki początkowo miała być fabryką prochu, której budowę Niemcy rozpoczęli po zakończeniu pierwszej wojny światowej. W czasie realizacji tego projektu pojawiło się jednak duże zapotrzebowanie na wykorzystanie węgla odpadowego z kopalń Szombierki i Bobrek, dlatego masywny, przystosowany do militarnych zastosowań budynek przekształcono w elektrownię.

"Szombierki" to projekt dwóch braci, Georg i Emil Zillmannów, znanych architektów, którzy zaprojektowali też katowickie osiedla Nikiszowiec i Giszowiec, a także zabudowania Kopalni Rozbark czy Hotel Atlas w Berlinie. Na wieży elektrowni znalazł się czterostronny zegar marki Siemens und Halske, który był sprzężony z 54 innymi zegarami działającymi na terenie zakładu. Najwyższy "Szombierek" o wysokości 120 metrów stanął w 1937 roku.

Maszyny na Szombierkach ruszyły w 1920 roku, a około 10 lat później zakład zatrudniał ponad 900 pracowników. Była to wtedy jedna z największych elektrowni w Europie. Po drugiej wojnie światowej zakład udało się uruchomić jedynie dzięki jego pracownikom, którzy doprowadzili do rozruchu elektrowni, mimo że większość kierownictwa "Szombierek" została ewakuowana przed wejściem Armii Czerwonej do Bytomia. W 1945 roku Elektrownię "Szombierki" przekazano władzom Polski.

Dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku Elektrownię Szombierki przekształcono w elektrociepłownię, która ostatecznie osiągnęła moc 158 megawatów i zasilała w elektryczność oraz ciepło połowę Bytomia.

W latach 1995-1998 Elektrociepłownia Szombierki zakończyła wytwarzanie energii. Później była jedynie źródłem awaryjnym, uruchamianym w czasie remontów Elektrociepłowni Miechowice, w momentach awarii i wysokiego zapotrzebowania na energię.

Przez wiele lat w "Szombierkach" prowadzona była działalność kulturalna. Firma ZEC Bytom S.A. wycofując z elektrociepłowni przemysł chciała stworzyć na jej terenie prężne centrum kulturalne z pasażem handlowym, centrum kongresowym, przestrzenią wystawienniczą i hotelem. W 2010 roku elektrociepłownia trafiła na Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, ale z planów ZEC-u niestety nigdy nic nie wyszło.

Tajemnice Elektrociepłowni Szombierki

Elektrociepłownia Szombierki to ogromny kompleks, który skrywa w sobie mnóstwo tajemnic, a wiele z nich jest jeszcze nieodkrytych. Przemierzając korytarze i odkrywając kolejne pomieszczenia obiektu możemy natknąć się na wiele artefaktów przeszłości. Znajdziemy tam dokumenty, które pochodzą z lat 70. i 60. XX wieku, dzienniki pracy z tamtych lat oraz narzędzia i rzeczy osobiste byłych pracowników czy butelki po alkoholu sprzed kilku dekad.

Na 98-lecie elektrociepłowni uruchomiono czterostronny zegar, który znajduje się na wieży budynku. Mało kto wie, ale skomplikowany mechanizm, który odpowiada za koordynację 54 zegarów na terenie całego obiektu, jest sterowany dzięki niewielkiemu "zegarowi matce", który znajduje się w nastawni. Oryginał tego urządzenia można zobaczyć w gabinecie dyrektora elektrociepłowni.

Węgiel do elektrowni dostarczał taśmociąg wybudowany w 1937 roku, był on połączony bezpośrednio z KWK "Bobrek". Razem z materiałem, który znajdował się w bunkrach skipowych i ten węgiel transportowano do taśmociągu, który znajduje się blisko 30 metrów nad ziemią.

Elektrociepłownia Szombierki posiada kilka podziemnych tuneli, które prowadzą do innych zakładów przemysłowych. Tak na przykład tunel kablowy łączy elektrociepłownię z KWK "Centrum", a tunelem kablowo-wodnym można dojść aż do KWK "Bobrek".

Nieodkrytą tajemnicą Elektrociepłowni Szombierki jest laboratorium chemiczne, które znajdowało się pod jednym z kominów chłodniczych. Grupa poszukiwaczy od pewnego czasu próbuje je zlokalizować, jedna jak do tej pory bez skutku. Co prawda w zeszłym roku natrafiono na elementy pewnej konstrukcji, która została starannie zasypana gruzem, ale nie ma pewności, czy to na pewno poszukiwane laboratorium.

Zapewne o Elektrociepłowni Szombierki moglibyśmy dowiedzieć się więcej, gdyby dostępne było jej archiwum, a to zaginęło. W 17 workach z terenu elektrociepłowni miało zostać wywiezione przez pracowników spółki Fortum, która sprzedała obiekt kolejnemu właścicielowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto