Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak ukraść z huty 800 tysięcy?

MONIKA PACUKIEWICZ
Na biurku komisarza Krzysztofa Majchrzaka leży prawie czyste srebro.
Na biurku komisarza Krzysztofa Majchrzaka leży prawie czyste srebro.
Huta Cynku "Miasteczko Śląskie" zajmuje się produkcją przede wszystkim cynku i ołowiu. Wychodzi stąd około 40 proc. krajowej produkcji cynku i połowa krajowej produkcji ołowiu i stopów.

Huta Cynku "Miasteczko Śląskie" zajmuje się produkcją przede wszystkim cynku i ołowiu. Wychodzi stąd około 40 proc. krajowej produkcji cynku i połowa krajowej produkcji ołowiu i stopów. Jednym z produktów ubocznych produkcji, otrzymywanym w procesie rafinerii ołowiu, jest stop ołowiowo-srebrowy o stosunkowo wysokiej zawartości srebra.

Zawiera on około 98 proc. srebra. Rocznie huta produkuje około 20 ton stopu. Sprzedaje go przede wszystkim w kraju. Jednak, aby srebro mogło być ponownie wykorzystane, musi zostać oczyszczone.

Okazało się, że srebro skusiło niektórych z 1,5 tysiąca ludzi pracujących w HCM. Przez co najmniej rok kradli "zgary", czyli duże i ciężkie kawałki stopu ołowiano-srebrowego. Straty, jakie spowodowali od czerwca zeszłego roku do czerwca 2002, to około 800 tys. zł. Tarnogórska policja ujawniła sprawę dopiero wczoraj.

W szajce złodziei byli między innymi pracownicy ochrony huty. Dlatego kradzieże trudno było wyśledzić. Złodzieje doskonale wiedzieli, jak omijać system wewnętrznego monitoringu.
Na początku tego roku w HCM stwierdzono mniej niż powinno być stopu ołowiano-srebrowego. Zgłoszono to na policję. Przez prawie rok policjanci zbierali informacje. Wreszcie 30 października złapali pierwszych złodziei, którzy wieczorem wynosili z huty "zgary" stopu.

Aresztowano już 10 osób. W stosunku do dwóch kolejnych mężczyzn zastosowano dozór policyjny. Wśród złodziei są dowódcy zmiany straży przemysłowej, kierownik zmiany i odlewacze.

- Będą dalsze aresztowania. Sądzę, że aresztujemy jeszcze kilkanaście osób - powiedział "DZ" Krzysztof Majchrzak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach. - W tym tygodniu nie ma dnia, abyśmy kogoś nie zatrzymywali. Udowodniliśmy, że niektóre z tych osób kradły od 1993 roku.

Policjanci trafili też do pasera, u którego złodzieje zostawiali ukradzione "zgary". Znaleźli u niego półtorej tony stopu, wartego około 400 tys. zł. Odnalezione łupy wróciły do magazynów HCM. Jednak policjanci nie chcą powiedzieć, skąd był paser, w jaki sposób rozprowadzał towar ani w jakich warunkach złodzieje odzyskiwali srebro.

Policjanci zabezpieczyli już kilkanaście tysięcy złotych na poczet kar i grzywien.

- Informacja z huty trafiła do nas na początku tego roku. Huta informowała, że mają zbyt mało srebra i podejrzewają, że może być kradzione. Od tego czasu był zbierany materiał operacyjny - mówi Majchrzak.

Podkreśla, że szajkę udało się rozbić dzięki bardzo dobrej współpracy z dyrekcją HCM i policją gospodarczą.

- Na początku roku powiadomiliśmy policję, a w marcu złożyliśmy doniesienie o popełnieniu przestępstwa w prokuraturze - powiedział nam Roman Utracki, zarządca Huty Cynku "Miasteczko Śląskie".

Huty strzeże 26 pracowników, a od czasu pierwszych aresztowań także wynajęci ochroniarze. Są też kamery. Utracki powiedział "DZ", że będzie chciał jak najszybciej rozbudować system monitoringu tak, aby filmowany był cały proces produkcji, w wyniku którego powstaje pożądany przez złodziei stop.

- Mamy zakaz udzielania informacji - powiedziała "DZ" Iwona Bruzda, p.o. prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach. Ona również spodziewa się kolejnych aresztowań.

Za kradzież złodziejom grozi do ośmiu lat więzienia. Za kradzież mienia o wysokiej wartości grozi im nawet dziesięć lat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto