W sobotę hokeistki Polonii zmierzyły się przed własną publicznością z zawodniczkami Naprzodu Janów, które do Bytomia przyjechały, aby udowodnić, że wciąż liczą się w walce o mistrzostwo kraju. W realizacji tego celu miała im pomóc Magdalena Szynal, która podczas świątecznej przerwy opuściła UKH Białe Jastrzębie i wzmocniła drużynę Kojotek.
Jednak wicemistrzynie Polski z Bytomia wyciągnęły wnioski z pierwszego meczu w Katowicach i od pierwszych minut spotkania grały skoncentrowane. W efekcie dobrej gry pokonały katowiczanki aż 7:2. - Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Dlatego jesteśmy pozytywnie zaskoczeni tak wysokim zwycięstwem - relacjonował trener Sławomir Budziński. - Zrobiliśmy kolejny krok w stronę zrealizowania postawionego celu. Zdobyliśmy już brąz i srebro. Dlatego teraz chcemy pójść za ciosem i zdobyć Mistrzostwo Polski - zaznaczył szkoleniowiec.
Spotkanie było nie tylko pojedynkiem dwóch czołowych drużyn, ale również próbą sił dwóch reprezentacyjnych bramkarek. Oczywiście w konfrontacji Karolina Siemicka - Małgorzata Burda lepsza okazała się ta pierwsza - Zagrałyśmy bardzo dobry mecz, pokazując, że jesteśmy lepszym zespołem, choć myślałam, że będzie trudniej. Najważniejsze, że skończyło się tak, jak się skończyło i cieszy osiągnięty wynik - podsumowała spotkanie bramkarka Polonii.
Na wysoki wynik wpłynęła doskonała skuteczność Karoliny Późniewskiej, która aż sześciokrotnie wpisała się na listę strzelców.
Po 11 spotkaniach nasze zawodniczki z dorobkiem 31 punktów zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Dzisiaj podopieczne trenera Budzińskiego zmierzą się z wiceliderkami rozgrywek, Unią Oświęcim. Spotkanie rozegrane awansem na prośbę Oświęcimia będzie ostatnim meczem rundy zasadniczej. O mistrzowski tytuł bytomianki będą walczy w grupie czterech najlepszych zespołów. Początek tej rywalizacji zaplanowano na 30 stycznia.
TMH Bisset Polonia Bytom - MUKS Naprzód Janów 7:2 (2:1, 3:0, 2:1)
Bramki: 1:0 Katarzyna Chrobaszczyk - Solorz (6:30),
2:0 Karolina Późniewska - Magdalena Czaplik (12:35),
2:1 Agata Stopa - Magdalena Szynal (12:57),
3:1 Późniewska (29:31),
4:1 Późniewska (32:27),
5:1 Późniewska - Czaplik (34:36),
5:2 Stopa - Małgorzata Ślimak (40:10),
6:2 Późniewska (46:54),
7:2 Późniewska - Ewa Kowalska(56:41).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?