18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hanna Paszko z Bytomia - "Bytom wierszem malowany"

Magdalena Nowacka-Goik
Hanna Paszko z Bytomia ( Człowiek Bytomia roku 2012 w plebiscycie DZ) wydała właśnie tomik poezji pt. "Bytom wierszem malowany". Można go kupić w Muzeum Górnośląskim.

Hanna Paszko z Bytomia

Hanna Paszko to pielęgniarka, społeczniczka, literatka. Wygrała także w naszym plebiscycie na Człowieka Bytomia roku 2012. Bytomianka, najbardziej związana z Miechowicami, dzięki współpracy z bytomską Fundacją Historii Kobiet, właśnie wydała tomik wierszy - "Bytom wierszem malowany".

- Wierszy nie da się napisać na zamówienie - mówi o pracy nad tomikiem Hanna Paszko.
- Czasem brakuje jednego słowa, a czasem ulotna myśl pojawia się w najbardziej nieoczekiwanym momencie, na przykład wtedy, gdy zagniatam ciasto na makaron. Odbiegam wtedy od tej pracy i trzepię mąką po całym mieszkaniu. Mąż na początku się dziwił, nawet trochę denerwował, ale teraz już zrozumiał - śmieje się poetka.

Termin wydania wierszy nie jest jednak przypadkowy - autorka chciała, aby zbiegł się z obchodami 760-lecia nadania praw miejskich miastu. Bo chociaż to poezja, a nie proza, sporo tu odniesień do historii miasta i konkretnych zdarzeń.

Tomik składa się z trzech części: "Bytom zapamiętany", "Dla niezwykłej bytomianki" i "Zaduma pod bytomskim niebem". Część pierwsza została zainspirowana okresem stanu wojennego, kiedy Hanna Paszko pracowała w bytomskim pogotowiu ratunkowym. W wierszach pokazuje historię codzienności zwykłej i niezwykłej jednocześnie, widzianej z perspektywy codziennej pracy.

- W wierszu "Pomocna dłoń" piszę o tym, jak pomagano internowanym kobietom w miechowickim ośrodku. Stał karton i do niego składaliśmy potrzebne rzeczy. I dokładnie, tak jak w wierszu "nikt nie mówił, a wszyscy wiedzieli, co komu potrzeba, co włożyć należy dla której kobiety" - cytuje poetka. Wspomina też historię kobiety, która zmarła w pierwszych dniach stanu wojennego i... zabrakło dla niej trumny ("Śmierć matki").

W tomiku odnajdziemy także wspomnienia o bytomskim klubie "Pyrlik", tragedii w kopalni "Dymitrów" czy starym tramwaju do Miechowic.
- Pamiętam go dobrze, bo wracałam nim do domu z pracy, "był i jechał jak pewnik" - cytuje Hanna Paszko.
Jeden z wierszy poświęciła też wizycie w Bytomiu księdza Jerzego Popiełuszki.

Druga część została poświęcona bliskiej osobie - "zwykłej bytomiance", która jednak swoim hartem ducha wzbudziła podziw poetki i chęć utrwalenia jej właśnie w osobistej poezji.
Ostatnie wiersze tomu mają charakter refleksyjno -filozoficzny, mówią o szukaniu własnej drogi i odnajdywaniu odpowiedzi na dręczące nas pytania w codziennym krajobrazie.
Tomik (cena nie jest jeszcze znana) będzie wkrótce do kupienia w Muzeum Górnośląskim przy placu Jana III Sobieskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto