MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Groźne zabawy na lodzie

MARCIN ZASADA
Staw w Parku Miejskim zastępuje lodowisko z prawdziwego zdarzenia. MARCIN ZASADA
Staw w Parku Miejskim zastępuje lodowisko z prawdziwego zdarzenia. MARCIN ZASADA
W Parku Miejskim w Bytomiu grupka dzieci gra w hokeja na zamarzniętym stawie. Pokrywa lodowa w kilku miejscach ma nie więcej niż dziesięć centymetrów. Głębokość wody w stawie sięga ponad dwóch metrów.

W Parku Miejskim w Bytomiu grupka dzieci gra w hokeja na zamarzniętym stawie. Pokrywa lodowa w kilku miejscach ma nie więcej niż dziesięć centymetrów. Głębokość wody w stawie sięga ponad dwóch metrów.

Podobna sytuacja ma miejsce w Bytomiu-Miechowicach. W mroźne dni na tzw. oczku wodnym, położonym niedaleko osiedla przy ulicy Nickla, aż roi się od młodych łyżwiarzy.

W Piekarach Śląskich dzieci wybierają się na łyżwy na stawy między Szarlejem i Brzezinami. Jedynie w Tarnowskich Górach panuje pod tym względem względny spokój.

- Nie mieliśmy żadnych sygnałów dotyczących takich zdarzeń - informuje kpt. Piotr Pichura z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach. - Takie zbiorniki mamy na przykład w Pniowcu, czy Boronowie. Na szczęście jednak, dzieci nie upodobały ich sobie do takich celów.

Od pierwszego dnia ferii na stawie w Parku Miejskim w Bytomiu codziennie zbiera się grupka dzieci, które na kawałku zamarzniętego zbiornika grają w hokeja.

- Gramy tu co roku - odpowiadają bez zastanowienia kilkunastoletni Mateusz i Adrian, zaskoczeni pytaniem, czy nie boją się tutaj jeździć na łyżwach. - Przecież nikomu z nas nigdy się tu nic nie stało! Wiemy, że lód jest gruby.

Skąd wiedzą?

- Wiemy, bo... sprawdzaliśmy przy brzegu.

Okazuje się, że sprawa wcale nie jest taka oczywista.

- Lód w każdym miejscu stawu jest innej grubości. Gdzieś może mieć dwadzieścia centymetrów, a w innym miejscu zaledwie kilka - ostrzega kpt. Adam Wilk, rzecznik prasowy bytomskiej PSP. - Zamarznięte zbiorniki wodne zawsze stanowią duże niebezpieczeństwo. Wykluczone jest wchodzenie na lód przy pokrywie cieńszej niż dziesięć centymetrów. Jeśli ma ona więcej, niż dwadzieścia, gwarantuje to jako takie bezpieczeństwo. Na pewno jednak wykluczona jest jazda w tym miejscu na łyżwach! Na jakiekolwiek bezpieczeństwo na takim terenie trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Podobnie jest w Miechowicach. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, co dzieje się z człowiekiem, który wpadnie do lodowatej wody. Po kilku minutach zanikają czynności życiowe i mamy tragedię.

Przy stawie nie ma nawet odpowiednich tablic ostrzegających dzieci przed wchodzeniem na lód.

W Piekarach Śląskich jest jeszcze niebezpieczniej, ponieważ stawy, po których ślizgają się dzieci, leżą na terenie opuszczonym, na nieużytkach. W razie wypadku nie ma nawet jak wezwać pomocy.

- Stawy nie są może głębokie, jednak dno jest muliste - podkreśla kpt. Jerzy Łukaszczyk z piekarskiej komendy PSP. - Jeśli załamie się pokrywa lodowa, dojdzie do tragedii. W tym roku zima jest bardzo zróżnicowana, jeśli wziąć pod uwagę temperaturę. Lód w wielu miejscach jest cienki. Poza tym, takich stawów nikt nie kontroluje.

Co ciekawe, większość rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, co robią ich dzieci w czasie wolnym od szkoły. Innym niebezpiecznym miejscem dziecięcych zabaw w Parku Miejskim w Bytomiu jest Góra Miłości, z której dzieci zjeżdżają na sankach. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że saneczkarze zatrzymują się prawie na środku stawu przy ul. Olimpijskiej. Co ciekawe, z dziećmi nierzadko widywani są też ojcowie, którzy, o dziwo nie widzą w tym nic złego.

Kontrolą takich terenów powinna zajmować się Straż Miejska.

- Cały czas staramy się patrolować te rejony. Właśnie wysłaliśmy radiowóz do Miechowic. Ostatnio jest o tym głośno, więc staramy się tego nie zaniedbywać. Nasze patrole są w czasie ferii nasilone. Nie możemy być wszędzie, jednak jeśli dostajemy zgłoszenie, od razu wysyłamy w to miejsce patrol - powiedział "DZ" starszy strażnik Tomasz Kłosiński pełniący obowiązki oficera dyżurnego w bytomskiej Straży Miejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto