- To wynika z braku przekonania rządu do własnych argumentów - podkreśla Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. Dodaje, że cieszy go zrozumienie konieczności ograniczenia części przywilejów przez samych związkowców.
- Przepisy o emeryturach dla górników po 25 latach pracy powstawały w innej rzeczywistości. Dziś w naprawdę trudnych warunkach pracuje 15-20 proc. załogi. Cała reszta to już inni ludzie, o wysokich kwalifikacjach i diametralnie innych warunkach pracy - mówi Markowski.
Jego zdaniem, 40-latkowie tak naprawdę wcale nie chcą przechodzić na emeryturę, a większość z nich szybko znajduje kolejną pracę. Innego zdania jest Wacław Czerkawski, wiceszef ZZ Górników w Polsce: - Emerytura po 25 latach to magnes, który przyciąga do pracy pod ziemią.
Wielkie górnicze przywileje: prawda czy mit? Sprawdź na dziennikzachodni.pl
*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?