Założony został jako park krajobrazowy. Jego początkiem było podarowane w 1840 roku przez Huberta von Tiele-Wincklera bytomianom 330 mórg lasu dworskiego z aleją drzew i bocznymi ścieżkami, służącymi spacerom. Obszar parku powiększono o nieużytki po dawnej kopalni galmanu "Teresa" ("Theresa") i wytyczono główną aleję spacerową, tzw. Promenadę.
Na spacer w niedzielę wybrano się całym rodzinami. Kilkuletnia bytomianka Patrycja Wieczorek, ubrana w modne tej wiosny kolory, w parku zjawiła się z mamą Agnieszką i tatą Kornelem. Państwo Wieczorkowie spacerując po parkowych alejkach postanowili dłużej zatrzymać się przy stawie. Patrycja liczyła, że będzie można karmić łabędzie lub kaczki, ale ich nie było widać. Za to nie brakowało wiewiórek i pierwszych, wiosennych ptaków. Oblegane było boisko, skatepark, a przede wszystkim place zabaw.
Pięcioletnia Ania Kampa do parku przyszła z ukochanym dziadkiem Ryszardem Sukiennikiem.
- Na trawniku przy stawie leżą jeszcze kawałki lodu. Wrzucam je do wody, żeby się roztopiły i przyszła wiosna - tłumaczyła dziewczynka. Pan Ryszard bacznie obserwował zabawę wnuczki, pilnując, aby nie nachylała się zbytnio nad wodą.
- Jestem wdowcem i uwielbiam spędzać czas z moją ukochaną wnusią. Najczęściej chodzimy do parku, bo mieszkamy niedaleko, w centrum miasta - zdradza pan Ryszard. I tylko z żalem dodaje, że park, chociaż piękny i w doskonałej lokalizacji, to jednak trochę jest zaniedbany.
- Brakuje ławek, widać też, że dużo elementów na placach zabawach zdewastowali chuligani. Kolejny problem to psy. Bardzo wielu właścicieli wybiera właśnie to miejsce na spacery ze swoimi pupilami. Oczywiście, nie mam nic przeciwko zwierzakom, ale na pewno powinno być tu o wiele więcej koszy na psie odchody - dodaje.
Czy w tym roku w parku coś się zmieni ?
Katarzyna Krzemińska, rzeczniczka UM zapewnia, że owszem.
W tym roku mają zostać tu zasadzone krzewy, będzie trawnik przy fontannie. Nowe sadzonki róż, krzewów i innych roślin pojawią się także przy figurach Muz. Nowy trawnik będzie też na polanach (ponad hektar). To wszystko za ok. 270 tys. zł.
- O dofinansowanie prac będziemy wnioskować do funduszu ochrony środowiska w Katowicach - mówi Krzemińska.
Pracownicy MZDiM zrobią też nowe alejki parkowe o powierzchni co najmniej 2 tys. 500 m kw.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?