Franciszkanin z Bytomia skazany na 12 lat więzienia. Zakonnik molestował ministrantów i zmuszał ich do czynności seksualnych

Zawiadomienie o możliwym przestępstwie wpłynęło do bytomskiej prokuratury w lutym 2021 roku. Złożone zostało przez Prowincję Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych, która weszła w posiadanie wiarygodnych informacji o możliwości popełnienia przestępstwa przez franciszkanina, pełniącego posługę w jednej z bytomskich parafii – molestowania, zmuszania do czynności na tle seksualnym i rozpijania nieletnich. Ofiarami mieli być czterej chłopcy, sprawujący funkcję ministrantów w parafii franciszkanina.

Zakonnik został aresztowany w październiku 2021 roku. Został przesłuchany, nie przyznał się wtedy do zarzucanych mu czynów.

- Najpoważniejsze jest przestępstwo, którego dopuścił się na przestrzeni szeregu lat. Jest to przestępstwo ciągłe polegające na tym, iż doprowadził małoletniego do obcowania płciowego oraz do innych czynności seksualnych poprzez nadużycie zaufania, stosowanie przemocy, gróźb i pozbawienie wolności. Ponadto zarzucane są także dwa czyny na szkodę małoletnich poniżej lat 15, polegające na doprowadzeniu do poddania się innym czynnościom seksualnym przy wykorzystaniu stanu bezradności poprzez podanie im alkoholu i w wyniku snu. Oprócz tego, zarzucane są mu także czyny polegające na rozpijaniu małoletnich – informował wtedy Marek Furdzik, prokurator rejonowy w Bytomiu.

Franciszkanin nie pełnił już wtedy posługi – od obowiązków został odsunięty jeszcze w lutym, po złożeniu przez Prowincję zawiadomienia. Postępowanie kanoniczne wobec podejrzanego zostało wtedy wstrzymane na czas zakończenia działań prokuratury i sądu. W wydanym orzeczeniu zakonnicy zapewnili, że przekazali policji wszystkie niezbędne dowody i informacje, a także ściśle współpracują z organami państwowymi na rzecz rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Ponadto osobom pokrzywdzonym zostało udzielone bądź zaproponowane wsparcie.

30 grudnia zapadł wyrok w sprawie franciszkanina. Zakonnik odpowiadał między innymi z artykułów 197 i 200 kodeksu karnego - gwałtu i seksualnego wykorzystania małoletniego. Skazano go na 12 lat więzienia. Ponadto sąd nakazał oskarżonemu wypłatę nawiązek na rzecz pokrzywdzonych, odpowiednio: 75 tysięcy złotych dla jednej z ofiar, po 50 tysięcy dla dwóch kolejnych i 35 tysięcy dla ostatniej. Wyrok nie jest prawomocny.

- 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności to najwyższy wymiar kary, jaki przewidziany jest za przestępstwo, którego skazany się dopuścił. Wyrok zasądza również zakaz zbliżania się na odległość 50 metrów i zakaz wykonywania zawodów związanych z edukacją dzieci na 10 lat. Sąd przyznał również wysokie nawiązki, o które wnioskowaliśmy jako komisja. Te pieniądze pomogą pokrzywdzonym w opiece psychologicznej i psychiatrycznej, tak potrzebnej tym chłopcom. Jedna z ofiar ma za sobą próbę samobójczą, spowodowaną właśnie molestowaniem ze strony zakonnika. To wyrok słuszny, mam nadzieję, że spowoduje on to że inni pokrzywdzeni będą zgłaszać kolejne sprawy – mówi Barbara Chrobak, minister w Państwowej Komisji do spraw Pedofilii.

W sprawie wyroku oświadczenie wydała również Prowincja Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych.

- W związku z ogłoszeniem przez Sąd Okręgowy w Katowicach w dniu 30 grudnia 2022 wyroku skazującego w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia czynów zabronionych przez jednego z zakonników należących do Prowincji Wniebowzięcia NMP w Katowicach chciałbym poinformować, że Minister Prowincjalny wraz z zarządem Prowincji zgodnie z obowiązującą procedurą i wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski podejmą dalsze kroki w tej sprawie niezwłocznie po uprawomocnieniu się wyroku – pisze w oświadczeniu o. Olgierd Bartosz Paszkiewicz OFM, rzecznik prasowy Prowincji Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce.