Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eugeniusz K., prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego odwołany z powodu zarzutów

Grzegorz Lisiecki
Eugeniusz K., prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, któremu prokuratura postawiła zarzuty korupcyjne, został odwołany ze stanowiska.

- 21 września zwróciliśmy się do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach między innymi z zapytaniem czy wobec prezesa Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego zostały podjęte działania zmierzające do postawienia mu zarzutów. Po otrzymaniu odpowiedzi, 29 września zebrało się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które odwołało ze stanowiska prezesa tej spółki - wyjaśnił nam Maciej Wewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa.

Eugeniusz K., były dyrektor wchodzącej w skład Kompanii Węglowej kopalni Sośnica-Makoszowy, znalazł się wśród kilkunastu osób z branży górniczej, którym prokuratura postawiła zarzuty korupcyjne. Zarzuty dotyczą lat 2004-2007 - postawiono je dyrektorom kopalń i pracownikom spółek węglowych. Wśród podejrzanych znaleźli się także prezesi Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego, którzy niedawno - odwołani przez ministra gospodarki Waldemara Pawlaka - stracili swoje stanowiska. Zdaniem prokuratury w przypadku Eugeniusza K. chodzi o przyjęcie łapówki w wysokości 233 tysięcy złotych. Eugeniusz K. został już przesłuchany. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł.

- Zarzuty związane są z preferowaniem wybranych podmiotów kooperujących z górnictwem - przypomina Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. W sumie zatrzymano 19 osób.

Jak zapewnia Monika Konwerska, rzeczniczka Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, po odwołaniu Eugeniusza K. stacja funkcjonuje normalnie. - Statut CSRG, jako jednoosobowej spółki Skarbu Państwa, jest jasny: w zarządzie może zasiadać od jednej do trzech osób - mówi. - Teraz są to dwie osoby. Kierownikiem jednostki ratowniczej jest Jan Syty, wiceprezes ds. technicznych. Cała sytuacja nie ma żadnego wpływu na działalność Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego - zaznacza.

Dodajmy, że Eugeniusz K., pełniący stanowisko prezesa stacji od stycznia 2009 r., nie jest jedynym szefem CSRG, któremu prokuratura postawiła zarzuty. W 2005 r. o niegospodarność oskarżony został Zygmunt M., a na ławie oskarżonych zasiadło wówczas dziewięć osób - większość z nich pracowała wcześniej w CSRG. Prokuratorskie zarzuty usłyszał również kolejny prezes CSRG, Zbigniew B.

233
tysiące zł łapówki, zdaniem katowickiej prokuratury, miał przyjąć Eugeniusz K.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto