Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emocjonujące derby w Bytomiu. Ruch po kilku latach pokonał Szombierki

Stanisław Wawszczak
fot. Stanisław Wawszczak
TS Szombierki przegrały na własnym boisku z Ruchem Radzionków 2:0 (0:0) w meczu XVIII kolejki rozgrywek o mistrzostwo IV ligi śląskiej gr. I. Wobec remisu liderujących w tabeli rezerw Rakowa Częstochowa, będący na 2. miejscu zespół popularnych „Cidrów” traci do nich już tylko 3 pkt.

Bytomsko-radzionkowskie spotkania są zawsze gwarancją dobrego widowiska. I choć w tabeli dzieli zespoły dobrych kilka miejsc to derbowy charakter meczy niweluje te różnice. Do występów piłkarzy na boisku dostrajają się też różnego rodzaju „oprawy” grup kibicowskich obu zespołów. I nie inaczej było w minioną sobotę.

W pierwszych minutach spotkania gra była wyrównana, a oba zespoły badały wzajemnie dyspozycję dnia. Z upływem czasu przewagę zaczęli osiągać radzionkowianie, najpierw wywalczyli dwa rzuty rożne, potem kibice obejrzeli znakomitą wrzutkę Rafała Kulińskiego w pole karne Szombierek, wejście w pole karne dwójki piłkarzy Boudguige Amina i Bartosza Nawrockiego. Każda z tych akcji mogła przynieść bramkę, ale na przeszkodzie stawała uważnie grająca obrona gospodarzy. Pomimo wyraźnej przewagi podopiecznych trenera Marcina Dziewulskiego na boisku utrzymywał się wynik bezbramkowy. Kibice obu zespołów przekrzykując się wzajemnie mobilizowali swoich pupili do skutecznej gry. Pierwsza połowa skończyła się serią trzech rzutów rożnych dla Szombierek, nie zakończonych skutecznym strzałem.

Po zmianie stron do ataku ruszyli gospodarze. Szybkie akcje skrzydłami kończyły się wrzutkami pod bramkę gości. Przez pierwszy kwadrans drugiej połowy gol dla miejscowych wisiał w powietrzu, jednak … nie padł. Tymczasem z upływem minut radzionkowianie opanowali sytuację. Przyśpieszyli swoją grę, zaczęli wyprzedzać przeciwników i grać dokładniej. W 66 minucie, po wybiciu piłki spod bramki Ruchu na połowę przeciwników, zainicjowało szybką kontrę zakończoną celnym strzałem Nawrockiego do pustej bramki. Kibiców gości ogarnęła wielka radość, odpalono żółto - czarne świece dymne. Gospodarze nie byli gorsi, rewanżując się dymem koloru zielonego. Szombierki poderwały się do odrabiania strat, jednak czas mijał, a bramka nie padała. W 85 minucie bramkarz Szombierek wybijając piłkę, wyszedł wysoko na przedpole. Futbolówkę przechwycili goście i błyskawicznie podali do będącego na desancie Nawrockiego. Ten bez namysłu strzelił nad bramkarzem w kierunku bramki. Piłka obiła się od słupka i wpadła do siatki. 2:0.

- Mieliśmy swoje sytuacje, nie umieliśmy z nich strzelić bramki i tak się to kończy. Popełniliśmy dwa błędy, które przeciwnik bezlitośnie wykorzystał. W pierwszej połowie mieliśmy grę pod kontrolą. Chcieliśmy piłkarzy Ruchu wciągnąć na swoją połowę i skontrować. Taki był plan, jednak wykonali go … goście. Następny mecz gramy na Lędzinach i musimy przywieść stamtąd trzy punkty – mówi Krzysztof Kiełb, trener Szombierek.

– Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki był. Wiedzieliśmy, że Szombierki mają duży potencjał i za chwilę wszystko u nich zatrybi, że na dodatek murawa trawiasta nie będzie nam pomagało, bo tu zawsze mamy z tym swój problem. To były regionalne derby, mające wieloletnią tradycję, w których częściej lepsi były bytomianie. Dzisiaj zderzyły się podobne zaangażowanie i determinacja po obu stronach, każdy chciał wygrać. Szczególnie na początku drugiej połowy było bardzo nieprzyjemnie, wytrzymaliśmy jednak napór rywala i wyrwaliśmy historyczne zwycięstwo. Dziękuję chłopakom, bo zespół mocno pracował ten na wynik – komentował zadowolony Marcin Dziewulski, trener Ruchu.

Ruch zbliżył się do lidera na 3 punkty, jednak w rozmowie trener Dziewulski studzi emocje. Ale piłkarze mają swoje marzenia.

– Taka jest filozofia, patrzymy przede wszystkim na grę własnego zespołu. Wiedzieliśmy przed meczem, że Raków zremisował swój mecz, więc to na pewno jeszcze nas dodatkowo napędziło. Trzeba było tutaj po prostu wygrać – mówi Bartosz Nawrocki, strzelec dwóch bramek.

Ruch po zwycięstwie nad Szombierkami umocnił się na pozycji wicelidera. Prowadzi Raków II – 49pkt., przed Ruchem 46 pkt. i MKS Myszków 34 pkt. Szombierki utrzymały w tabeli 12 miejsce z dorobkiem 20 pkt.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto