Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektrociepłownia Szombierki ma 100 lat. Tak wygląda budynek, który znalazł się na liście najbardziej zagrożonych zabytków

Szymon Bijak, Bartłomiej Romanek
Elektrociepłownia Szombierki nazywana jest Katedrą Industrialną 
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Elektrociepłownia Szombierki nazywana jest Katedrą Industrialną Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Forgotten Polska Urbex
Elektrociepłownia Szombierki znalazła się na liście 14 najbardziej zagrożonych zabytków na świecie. Dzisiaj Elektrociepłownia kończy 100 lat. Jak wygląda obecnie ten znany na całym Śląsku obiekt? Możemy się o tym przekonać dzięki zdjęciom wykonanym pod koniec 2019 roku przez grupę Forgotten Polska Urbex.

Elektrociepłownia Szombierki jest w złym stanie

"Obecnie Elektrociepłownia Szombierki jest niestety w złym stanie i wymaga natychmiastowych działań. Brak pomysłu i środków na jej dalsze zachowanie powoduje, że to dzieło kultury technicznej jest zagrożone. Bez wspólnego zaangażowania właściciela, miasta Bytom, na terenie którego znajduje się Elektrociepłownia, oraz władz regionu tak wspaniały europejski zabytek techniki wkrótce może przestać istnieć" - tak brzmiał oficjalny komunikat Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska z ubiegłego roku.

Postanowiono więc zacząć mocniej w tym temacie działać. Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia, zaproponował bowiem właścicielowi zabytku (jest nią spółka Rezonator SA) odkupienie Elektrociepłowni Szombierki.

- EC Szombierki to perła architektury postindustrialnej. Zależy nam na przyszłości tego obiektu, czego wyraz dawaliśmy przez ostatnie dwa lata, proponując przejęcie elektrociepłowni, rozmawiając z jej właścicielem czy angażując w sprawę uratowania katedry industrialu Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tym razem oferujemy właścicielowi kupno EC Szombierki po cenie, jaką ją nabył. Chcemy uratować zabytek przez upadkiem – informuje Mariusz Wołosz.

Jest wśród najbardziej zagrożonych obiektów europejskiego dziedzictwa 2020

Przypomnijmy, że Elektrociepłownia Szombierki znalazła się na liście najbardziej zagrożonych obiektów europejskiego dziedzictwa 2020 roku wytypowanej przez grono ekspertów.

Na listę „7 zagrożonych obiektów europejskiego dziedzictwa 2020” ("The 7 Most Endangered 2020 Europa Nostra") zostało zgłoszonych 180 obiektów ze Starego Kontynentu, wśród nich Elektrociepłownia Szombierki. Obiekt często nazywany jest Katedrą Industrialną ze względu na swoją monumentalną architekturę. Dziś niestety zostały jedynie powidoki jego świetności. Dlatego też został umieszczony we wspomnianym zestawieniu.

Europejscy eksperci właśnie wytypowali krótką finałową listę 14 obiektów, na której znalazł się obiekt z Bytomia. W najbliższych tygodniach jury wybierze 7 finalistów.

Wniosek o umieszczenie Elektrociepłowni Szombierki na tej prestiżowej liście przygotowała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska. Powód jest prosty: organizacja liczy na to, że dzięki zaangażowaniu europejskiej społeczności będzie możliwe uratowanie i zachowanie „Świątyni Elektryczności" dla kolejnych pokoleń.

Zespół Elektrociepłowni Szombierki to jeden z największych w Polsce, a nawet w Europie obiektów przemysłowych pochodzących z czasów rozwoju przemysłu z początku ubiegłego wieku, a także największy pod względem kubatury zabytkowy obiekt techniczny w Polsce. Został on objęty ochroną prawna w 2014 roku.

Elektrociepłownia Szombierki powstała w 1920 roku

Jak przypomina Wikipedia.pl, budowę Elektrociepłowni Szombierki rozpoczęto po zakończeniu I wojny światowej. Początkowo zakład planowany był jako fabryka prochu, może o tym świadczyć solidna i potężna konstrukcja, typowa dla budowli o charakterze militarnym, jednak ze względu na zapotrzebowanie na wykorzystanie węgla odpadowego z należącej do spółki kopali Bobrek i Szombierki obiekt zaadaptowano dla potrzeb elektrowni.

Inwestorem była niemiecka spółka Schaffgotsch Bergwerksgesellschaft GmbH należąca wówczas do Joanny Gryzik głównej spadkobierczyni majątku po Karolu Goduli i jej męża Hansa Ulryka Schaffgotscha.

Obiekt zlokalizowano pomiędzy torami tworzącymi wspólnie kształt trójkąta. W przypadku obrony elektrowni, miały tam stanąć pociągi pancerne, które miały utrudnić zdobycie strategicznego obiektu. Cały kompleks budynków zaprojektowali sławni architekci, Georg i Emil Zillmannowie. W obiekcie znajdują się także lampy projektu Petra Berensa.

Zakład otwarto 29 listopada 1920. Pierwszymi urządzeniami, które rozpoczęły pracę, były cztery kotły typu Babcock i turbozespół WUMAG o mocy 12,8 MW.

W następnych latach uruchomiono 19 kotłów typu Steinmiller, Babcock-Wilcox i Babcock, a także cztery turbozespoły WUMAG i GMA WUMAG. W 1925 roku na wieży elektrowni zamontowano czterostronny zegar marki Siemens und Halske, sprzężony z 54 zegarami działającymi w zakładzie.

Podczas najlepszego okresu w historii „Szombierek” – ok. 1930 r. – w zakładzie pracowało ponad 900 osób. Była to wówczas jedna z największych elektrowni w Europie[potrzebny przypis]. W 1937 roku wzniesiono najwyższy z trzech kominów elektrowni o wysokości 120 metrów, natomiast w latach 1939–1944 osiągnęła maksymalną moc 100 MW.

Niestety obecnie stan Elektrociepłowni Szombierki jest zły. Jak wygląda ten zabytek w środku, możemy zobaczyć dzięki zdjęciom grupy Forgotten Polska Urbex, dzięki której powstał ten materiał.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto