Działalność RAŚ - niebezpieczna gra, czy pomysł na promocję - mówią politycy woj. śląskiego
Tomasz Tomczykiewicz, przewodniczący śląskiej PO: O pszczyńskim referendum mówiło się i pisało kilka dni przed, w trakcie imprezy oraz po jej zakończeniu, a jednak frekwencja nie była imponująca. To fakt warty odnotowania, odzwierciedlający nastroje i preferencje! Ja traktuję te akcje głównie jako pomysł na promocję RAŚ i to na dodatek, na promocję, która odbywa się w istotnym dla wszystkich uczestników regionalnej sceny politycznej gorącym okresie kampanii wyborczej. Warto jednak pamiętać, że od promowania pewnych idei do ich realizacji daleka droga. Zresztą RAŚ zmienił swój język i nie mówi już o autonomii tylko dla Śląska, ale o większej samodzielności wszystkich polskich województw, co jest zgodne z Konstytycją RP i poglądami wielu polityków spoza województwa śląskiego. Nie żałujemy koalicji z RAŚ. Jerzy Gorzelik w zarządzie województwa to profesjonalna siła. Koalicja z SLD, ktory jest ideową wydmuszką byłaby błędem. PiS, co oczywiste, w ogóle nie wchodził w grę.