Drzewo życia

Dziś Wielki Piątek. W Kościele katolickim dzień to szczególny. Wierni adorują Krzyż Święty. Sam Krzyż jest też patronem wielu kościołów. Jednak kościołów pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego jest niewiele. Jedyny taki kościół w Diecezji Gliwickiej mieści się w Bytomiu, u zbiegu ulic Ligonia, Strzelców Bytomskich i alei Legionów. Gospodarują nim Bracia Mniejsi Kapucyni.

To szczególny patronat, związany ze zbawczą śmiercią Jezusa na Krzyżu. Liturgiczna uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego obchodzona jest w Kościele od czwartego wieku. Ale nie w Wielki Piątek, jak można by przypuszczać. - Ta uroczystość związana jest z odnalezieniem w 326 roku w Jerozolimie relikwi Krzyża Świętego przez świętą Helenę. Rzymska cesarzowa, matka Konstantyna, wystawiła tam bazylikę. Poświęcono ją 13 września. Pamiątkę tych wydarzeń, czyli święto Podwyższenia Krzyża Świętego, cały Kościół obchodzi 14 września. W naszej parafii mamy wtedy odpust - mówi ojciec Stanisław Szlosek, proboszcz bytomskiego kościoła.

O przesłaniu tego wydarzenia mówi ojciec Krzysztof Juzba. - Od czasu średniowiecza patrzymy na Krzyż ze współczuciem, jak na miejsce, gdzie owszem, dokonuje się akt zbawczy, ale przez cierpienie. Jednak w czasach pierwszych chrześcijan patrzono na Krzyż z zupełnie innej, bardzo trafnej perspektywy. Krzyż wtedy był symbolem zwycięstwa, nadziei. To było drzewo życia... Chrystus na ówczesnych krzyżach jest ukazany jako ten, który króluje. Ma podniesioną głowę i otwarte oczy. Widać jego królewską godność i majestat, i spokój. Bliski temu jest Krzyż z kościółka Świętego Damiana, z okolic Asyżu, odnowionego przez Świętego Franciszka. To Krzyż Bizantyjski, mamy go w naszym kościele. Proszę spojrzeć: Jezus na tym Krzyżu nie wisi. On stoi

Akcent na mękę położono dopiero w średniowieczu - przypomina ojciec Krzysztof.

Krzyż łączy oba święta. - Głównym przesłaniem Podwyższenia Krzyża Świętego i liturgii Wielkiego Piątku, jest ukazanie światu Zbawiciela, który króluje. Panowanie Jezusa rozpoczęło się przez zmartwychwstanie ale źródło ma w Krzyżu. Cierpienia i śmierci od zmartwychwstania nie można odłączyć. I to jest cała tajemnica naszej wiary. I dlatego centralną częścią liturgii Wielkiego Piątku jest adoracja Krzyża, zapatrzenie się w Zbawiciela, który przez swoją ofiarę nas pojednał i przyniósł nam wyzwolenie od śmierci - tłumaczy ojciec Krzysztof.

Bytomski kościół, erygowany w 1937 roku, ma relikwie Krzyża Świętego, ale nikt nie wie, skąd pochodzą. Umieszczone są w relikwiarzu, a wystawiane są zawsze podczas wielkopostnego nabożeństwa Gorzkich Żalów.

Dzisiejsze nabożeństwo wielkopiątkowe w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego poprowadzi ojciec Krzysztof. On też wygłosi homilię. - Będę mówił o przesłaniu, jakie się zawiera w tajemnicy Krzyża. Pewnie się odniosę do tych słów ewangelii Świętego Jana: "A jak zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie". Chrystus podwyższony, ten, który króluje, jest tym, do którego zwracać się mogą ci, którzy w nim szukają nadziei, uzdrowienia. Mam już koncepcję kazania, jego zarys. To jest owoc pewnego procesu, myślę o tym od kilku dni. Chodzi o to, by tajemnicę Krzyża ukazać jak najlepiej, bez zasłaniania jej pobocznymi wątkami. Będę chciał zaakcentować nie tyle moment cierpienia, choć przez cierpienie dokonało się zbawienie człowieka, ale miłość Boga. Bo Krzyż jest dowodem największej miłości. Bo jak napisał Jan w swojej ewangelii, nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za osobę, którą miłuje - mówi ojciec Krzysztof.