Pobicia pod sklepem nikt nie zgłosił. Szkoda, bo być może taki jeden telefon pod numer alarmowy, uratowałby życie 59-letniemu mężczyźnie. Na policję wpłynęło zgłoszenie od znajomego ofiary. Nieprzytomnego kolegę odnalazł w jego mieszkaniu. Niestety nie udało się mu pomóc. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie. Sprawca został ujęty, grozi mu dożywocie.
Ofiara pobicia dotarła do mieszkania, gdzie zmarła. Odnalazł ją znajomy, który przyszedł w odwiedziny
Pod sklepem w Kłomnicach w powiecie częstochowskim doszło do brutalnego pobicia. Nikt nie zgłosił tego zdarzenia na policję. Nikt nie pomógł ofierze. Dotkliwie pobity 59-latek dowlókł się do swojego mieszkania. Tam, leżącego na podłodze odnalazł znajomy, który zaalarmował służby. Na ratunek było za późno.
- W poniedziałek późnym popołudniem oficer dyżurny z Kłomnic otrzymał zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie. Po przyjeździe do mieszkania w gminie Kłomnice policjanci zauważyli leżącego mężczyznę, którego odnalazł jego znajomy - informuje aspirant sztabowy Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. - Niestety mężczyzna nie dawał oznak życia. Lekarz stwierdził jego zgon - dodaje.
Monitoring sklepowy pomógł w ujęciu sprawcy. Nagranie zarejestrowało scenę brutalnego pobicia
Na miejscu czynności prowadzone były pod nadzorem częstochowskiej prokuratury. Kryminalni z Komisariatu Policji w Kłomnicach ustalili, a następnie zatrzymali 50-latka, który dotkliwie pobił 59-latka.
- Podczas oględzin śledczy dostrzegli na ciele 59-latka wiele obrażeń. Mając podejrzenie, że do śmierci mógł się ktoś przyczynić, rozpoczęli poszukiwania sprawcy - przekazuje przebieg czynności śledczych Barbara Poznańska.
Policjanci już następnego dnia, we wtorek 12 września zatrzymali 50-latka, który miał związek ze śmiercią 59-latka. W ustaleniu i ujęciu sprawcy pobicia pomógł sklepowy monitoring.
- Śledczy na podstawie analizy nagrań monitoringu ustalili, że dzień przed śmiercią ofiary, została ona dotkliwie pobita pod jednym ze sklepów w Kłomnicach. Czynu tego dokonał 50-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego - relacjonuje oficer prasowy.
Sprawcy pobicia grozi dożywotnie pozbawienie wolności. 50-latek ma za sobą kryminalna przeszłość
50-letni sprawca został tymczasowo aresztowany, grozi mu dożywotnie więzienie. Trwa prokuratorskie śledztwo w tej sprawie.
- Zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkiem którego była śmierć - mówi Poznańska. - Teraz 50-latkowi grozi nawet dożywocie - dodaje.
W czwartek 14 września sąd po rozpatrzeniu wniosku prokuratury podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Sprawca ma za sobą przeszłość kryminalną, jednak nie były to do tej pory przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?