MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dozwolone gry rynkowe

DOROTA NIEĆKO
Organizowanie przetargów na intratne kontrakty nie wszystkim odpowiada... Rozdania ,z wolnej ręki" zawsze cieszyły się większym powodzeniem. LUCYNA USIŃSKA, RAFAŁ JAKOKTOCHCE
Organizowanie przetargów na intratne kontrakty nie wszystkim odpowiada... Rozdania ,z wolnej ręki" zawsze cieszyły się większym powodzeniem. LUCYNA USIŃSKA, RAFAŁ JAKOKTOCHCE
Zkońcem maja, a więc za miesiąc, wygasa umowa między gminą Bytom a Zakładem Budynków Miejskich na zarządzanie zasobami komunalnymi. Zgodnie z przepisami, trzeba będzie ogłosić przetarg.

Zkońcem maja, a więc za miesiąc, wygasa umowa między gminą Bytom a Zakładem Budynków Miejskich na zarządzanie zasobami komunalnymi. Zgodnie z przepisami, trzeba będzie ogłosić przetarg. Do walki o zarządzanie kamienicami stanąć mogą firmy nie tylko z Bytomia, lecz wszystkie te, które mają licencję na prowadzenie takiej działalności.

ZBM nie jest pewien wygranej. Trzy lata temu udało się zdobyć intratny kontrakt, dzięki zamówieniu z wolnej ręki, ponieważ do zarządzania był tylko jeden chętny - właśnie ZBM. Wówczas jednak zarządców z licencją było w całym kraju 480. W tej chwili jest ich ponad 10 tysięcy, a firmy nauczyły się funkcjonować w nowych warunkach. We Wrocławiu w podobnym przetargu startowało ponad 80 firm, w sąsiedniej Rudzie Śląskiej około 30.

Na razie ogłoszenia o przetargu nie ma jeszcze w Biuletynie Zamówień Publicznych. Tymczasem oferenci powinni mieć nie mniej, niż sześć tygodni czasu na składanie ofert. W wyjątkowych przypadkach termin ten można skrócić, ale minimum do trzech tygodni.

Procedura przetargowa zostanie wszczęta za około miesiąc. Umowa z ZBM-em wygasa z kolei za cztery tygodnie. Wiadomo już, że do czasu wyłonienia nowego zarządcy, 1700 budynkami nadal będzie administrować ZBM. Na razie mowa jest o trzech miesiącach, czyli do końca sierpnia.

- Nie ma więc ryzyka, że podczas trwania procedury kamienice będą bezpańskie - uspokaja Jacek Wicherski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Tymczasem miasto przygotowuje specyfikację i robi ekspertyzy.

- Sami czekamy na ogłoszenie w Biuletynie Zamówień Publicznych - mówi Józef Niemiec, wiceprezes ZBM-u. - Codziennie sprawdzam w internecie, czy już je zamieszczono.

Tymczasem w lutym gmina zwróciła się do Urzędu Zamówień Publicznych z prośbą, aby zamiast przetargu w Bytomiu można było wyłonić zarządcę w oparciu o zamówienie z wolnej ręki. Wówczas na pewno administratorem byłby nadal ZBM. Urząd odmówił.

- Jeśli zamówienie miałoby być wykonywane przez zakład budżetowy gminy, przetarg nie jest potrzebny - wyjaśnia Eliza Niewiadomska, zajmująca się orzecznictwem w Urzędzie Zamówień Publicznych. - Jeśli jednak gmina chce powierzyć to zadanie spółce, musi to być zamówienie publiczne. Spółka nie jest bowiem jednostką budżetową gminy. Bytom nie jest jedyną gminą, która zwróciła się do nas z taką prośbą. Mamy doświadczenie w takich sytuacjach. Zarządzanie to rynek konkurencyjny, a bez przetargu nie ma nawet możliwości sprawdzenia, ilu jest konkurentów. Nie ma przeszkód, aby ZBM wystartował w przetargu, ale nie można wyeliminować konkurentów. Jeśli oferta ZBM-u będzie najkorzystniejsza, gmina wybierze właśnie ją.

- Przy zamówieniu z wolnej ręki prostsze są procedury, wszystko zakończyłoby się szybciej - mówi Wicherski. I zapewnia, że zwracając się z taką prośbą do Urzędu Zamówień Publicznych, gmina nie miała żadnych ukrytych intencji.

Ale ZBM nie jest pewien, czy wygra przetarg. W Chorzowie czy Rudzie Śląskiej zasobami gminnymi administrują zarządcy z innych miast.

- Specyfikacja najprawdopodobniej nas nie zaskoczy - twierdzi wiceprezes Niemiec. - Będziemy oczywiście jak najlepiej przygotowani do przetargu, ale w obecnej sytuacji na rynku jest sporo zarządców i konkurencja jest o wiele większa, niż trzy lata temu. Wymagania zamawiającego też będą wysokie. Ale będziemy się starali. Nasze atuty są takie, że posiadamy doświadczoną kadrę, wiedzę o zasobach miejskich, o potrzebach. W specyfikacji są gołe cyfry. Żeby poznać zasoby, trzeba na nich pracować. Jednak nigdy nie jest się pewnym wygranej i wcale nie twierdzę, że nasza oferta będzie najlepsza. To są gry rynkowe, a my się do nich szykujemy.

Przegrana będzie dla ZBM-u sporym kłopotem.

- Specjalizujemy się w zarządzaniu i nie jesteśmy w stanie przeprofilować się z dnia na dzień. Ale jesteśmy optymistami - zapewnia Niemiec.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto