Z racji tego, że do Nysy nie dojechała drużyna Odry Głoski, turniej odbył się systemie każdy z każdym. W pierwszym spotkaniu miechowiczanie zmierzyli się z wicemistrzem Polski, Gorzovią Gorzów Wielkopolski. Po zaciętym, trwającym trzy godziny meczu, Silesia musiała uznać wyższość Gorzowian, przegrywając z nimi 4:3. W tym meczu nie zawiódł Jarosław Tomicki, dla którego były to ostatnie zawody w barwach miechowiczan (odchodzi do Opoki Trzebinia). Najpierw bez większych problemów pokonał Chińczyka Tanga Yu 3:1, a następnie stoczył zacięty bój z reprezentantem Czech, Martinem Olejnikiem, wygrywając 3:2. Nie zawiódł również grając po raz ostatni w parze z Karolem Szotkiem. Jedna z najlepszych par deblowych w kraju bez problemów pokonała parę Tang/Żabski 3:1. Gorzej za to spisał się Grzegorz Iwaniuk, który przegrał wszystkie swoje mecze. - Jednak nie mam do niego o to większych pretensji. Do pewnego momentu radził sobie dobrze, ale później coś się po prostu zacięło - broni zawodnika Michał Napierała, trener Silesii.
Dla Napierały spotkanie z wicemistrzami Polski było dobrą wykładnią szans jego zespołu w rywalizacji w Ekstraklasie. - Widzę, że nie będzie z nami tak tragicznie. Podjęliśmy walkę, a przegrana 4:3 świadczy tylko o tym, że drzemią w nas spore możliwości - mówi trener.
Jednak w tym meczu miechowiczanie grali z Tomickim w składzie i nikt nie może zagwarantować, że nowy nabytek, Czech Michal Kleprlik, który w ubiegłym sezonie grał w niemieckiej 2. Bundeslidze w Fortunie Passau, będzie jego godnym następcą. - Podejrzewam, że jest trochę słabszy od Jarka, ale wstydu z pewnością nam nie przyniesie. Poza tym może być czarnym koniem rozgrywek, ponieważ żadna z przeciwnych drużyn tak naprawdę nie zna jego możliwości - wyjaśnia Napierała.
Kwestia wzmocnień w Silesii jest już sprawą zamkniętą. Kleprlik jest jedynym wzmocnieniem przed zbliżającym się debiutanckim sezonem w Ekstraklasie. Teraz siłą zespołu będzie trójka: Kreprlik, Szotek i Karol Strowski-Prus. Iwaniuk będzie w rezerwie. Zawodnicy Silesii w czerwcu udadzą się na zasłużone urlopy. Do treningów wrócą dopiero w lipcu. Wtedy rozpoczną przygotowania do debiutanckiego sezonu w Ekstraklasie
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?