MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Do tej pory inwestycja pochłonęła 90 milionów złotych

MARCIN ZASADA (MK)
Andrzej Szczygieł, Andrzej Makowski i Stanisław Chmiel spacerują po niedawnej... hałdzie. W przyszłości mają tu powstać tereny rekreacyjne. Fot. L. Usińska
Andrzej Szczygieł, Andrzej Makowski i Stanisław Chmiel spacerują po niedawnej... hałdzie. W przyszłości mają tu powstać tereny rekreacyjne. Fot. L. Usińska
Tarnogórska "bomba ekologiczna" tyka coraz słabiej. Widać już pierwsze efekty prac w likwidowanych Zakładach Chemicznych. Na początku maja zakończyła się rekultywacja zwałowiska odpadów, znajdującego się na prawym ...

Tarnogórska "bomba ekologiczna" tyka coraz słabiej. Widać już pierwsze efekty prac w likwidowanych Zakładach Chemicznych. Na początku maja zakończyła się rekultywacja zwałowiska odpadów, znajdującego się na prawym brzegu rzeki Stoły. Z obszaru o powierzchni 2,2 ha usunięto około 80 tys. metrów sześciennych toksycznych śmieci, a cały teren wysypano piaskiem i urodzajną ziemią.

Na koniec zasiano trawę oraz posadzono dokładnie 12 tys. 140 krzewów. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno mieściła się tu jedna z 14 hałd najbardziej trujących odpadów chemicznych.

- Teren ten jest już przygotowany do przekazania w użytkowanie gminie albo Skarbowi Państwa - mówi Andrzej Szczygieł, pełnomocnik likwidatora ds. ekologicznych w Zakładach Chemicznych. - W tej chwili mamy za sobą prace, które pochłonęły jakieś 90 milionów złotych. Całe przedsięwzięcie zostało oszacowane na 250 milionów złotych. Zakończy się w 2005 roku.

Projekt harmonogramu rzeczowo-finansowego na lata 2002-2005, gwarantujący wybudowanie w tym czasie czterech kwater centralnego składowiska odpadów, powstał jeszcze w kwietniu. W połowie lipca pod projektem podpisali się wszyscy zainteresowani, czyli Śląski Urząd Wojewódzki, Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Ochrony Środowiska, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, gmina Tarnowskie Góry i powiat tarnogórski. A co z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska?

- Przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska poinformowali wojewodę Lechosława Jarzębskiego, że fundusz nie będzie w stanie przekazać na tę inwestycję tyle, ile obiecano, czyli 17 milionów złotych - mówi Szczygieł. - W tym roku przekaże na ten cel 2 miliony 600 tysięcy złotych. W sumie wkład NFOŚ na tę inwestycję wyniesie 53 miliony złotych.

Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa nowej kwatery centralnego składowiska odpadów. Lada dzień ma być podpisane porozumienie, na mocy którego ruszą dalsze prace.

- Jesteśmy w dość dobrym punkcie - twierdzi Szczygieł. - Mamy jasność odnoście polityki finansowej inwestycji. Wiemy, jaką kwotę musimy pozyskać z funduszy Unii Europejskiej. Będą one potrzebne w ostatnim etapie przedsięwzięcia, w latach 2004-2005.

W likwidowanych Zakładach Chemicznych zastosowano w tej chwili wariant oszczędnościowy składowiska. Nie sprowadza się już kosztownych iłów spod Bełchatowa (czego wymagała ówczesna norma) służących do wypełniania warstwy ochronnej składowiska. Zdecydowano się na podobny materiał uszczelniający tyle, że sprowadzany ze znacznie bliższego Miasteczka Śląskiego.

- Po radykalnym zmniejszeniu kosztów, udało się zaoszczędzić około 103 milionów złotych - podkreśla Andrzej Makowski, likwidator Zakładów Chemicznych.

- Z wykonawcami wynegocjowaliśmy ceny zbliżone do cen kosztów, które ponoszą. Poza tym, zrezygnowaliśmy również z drogiego transportu. Zamiast taśmociągów stosowanych do usuwania odpadów zdecydowaliśmy się na wywożenie ich ciężarówkami. Warto podkreślić, że każdy z sygnatariuszy bardzo poważnie podchodzi do problemu. Panuje wyjątkowa jednomyślność.

Przypomnijmy, że na nowe składowisko trafi w sumie ponad 1,5 mln ton toksycznych odpadów. Tyle wyprodukowały ich w ciągu 70 lat Zakłady Chemiczne. Składano je na ziemi, usypując groźne hałdy na 30 hektarach. Leżą dwa kilometry od centrum Tarnowskich Gór i zaledwie sto metrów nad zbiornikami wodnymi. Wodę z tarnogórskich zbiorników pije jedna trzecia mieszkańców województwa śląskiego.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto