Decyzja marszałka o konkursie na szefa Muzeum Górnośląskiego zaskoczyła środowisko

- Kontrakt kończy mi się 4 kwietnia i nie zostanie automatycznie przedłużony. I nie będę tego komentował - powiedział nam dyrektor Dobkowski.

Mieczysław Dobkowski ma prawo czuć się rozżalony zaistniałą sytuacją. Jest dyrektorem Muzeum Górnośląskiego już prawie osiemnaście lat. Jak twierdzą pracownicy, to dzięki niemu placówka odżyła. Od 1992 udało się przeprowadzić rewitalizację budynków muzeum, m.in. naprawiono zmurszały strop w budynku przy ul. Korfantego i wpisano budynek do rejestru zabytków. Za rządów Dobkowskiego udało się sprowadzić do Bytomia międzynarodową wystawę "Fotografii Dzikiej Przyrody", poszerzono zbiory archeologiczne i entomologiczne. Muzeum Górnośląskie po osiemnastu latach sprawowania funkcji dyrektora przez Dobkowskiego zaczęło dysponować największą na Śląsku kolekcją sztuki współczesnej. Dobkowskiemu nie szczędzono też krytyki.

- Współpracę z dyrektorem Dobkowskim oceniam bardzo dobrze. Jest to moim zdaniem dobry przykład harmonijnej współpracy samorządu gminnego z wojewódzkim. Wspólnie udało się zrealizować wiele interesujących przedsięwzięć - komentuje Piotr Koj, prezydent Bytomia.

Kilka miesięcy temu dyrektorowi dostało się od Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. - Dyrektor Dobkowski stworzył ciepłą posadkę kustosza Markowi Łabno - człowiekowi, który, delikatnie mówiąc, nie przepracowywał się na tym stanowisku i który sam ściągnął kiedyś Dobkowskiego do Bytomia. Nie przypuszczam, żeby to był główny czynnik nie przedłużenia umowy z dyrektorem, choć było to z jego strony spore niedopatrzenie - mówi Danuta Skalska, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.

Zarząd województwa nie chce komentować sprawy. Dlaczego więc zdecydował o ogłoszeniu konkursu na nowego dyrektora? - Mieczysławowi Dobkowskiemu kończy się kontrakt. Zarząd podjął decyzję, żeby w konkursie wyłonić nowego dyrektora placówki. Oczywiście, obecny dyrektor będzie mógł również wziąć udział w procedurze - wyjaśnia Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka Gabinetu Marszałka Województwa Śląskiego (zgodnie z literą prawa, określonego w statucie Muzeum Górnośląskiego, dyrektora i zastępcę dyrektora placówki powołuje i odwołuje Zarząd Województwa Śląskiego, po zasięgnięciu opinii ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz właściwych związków zawodowych i stowarzyszeń twórczych działających w Muzeum).

W decyzji o ogłoszeniu konkursu na dyrektora muzeum nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że została ona podjęta niespełna miesiąc przed wygaśnięciem kontraktu dyrektora. Ponadto, placówka w tym roku obchodzi jubileusz stulecia swojej działalności. Nad realizacją całości przedsięwzięć czuwał obecny dyrektor.
- W związku z jubileuszem zaplanowano szereg wystaw, koncertów i imprez. Każdy z działów będzie przygotowywał wystawę. Niebawem zobaczymy m.in. ekspozycję działu archeologii "Tajemnice placu Grunwaldzkiego" i dioramę "Bitwa pod Grunwaldem" - informuje Jolanta Zaczkowska, z działu promocji MG. Oprócz tego, historycy muzeum z prof. Janem Drabiną na czele przygotowują się do wydania monografii muzeum. Decyzja marszałka województwa o nieprzedłużeniu kontraktu z Dobkowskim wywołała falę niepokoju wśród pracowników muzeum.

- Nie możemy podważać decyzji marszałka, ale zrodziły się w nas obawy, jak będzie teraz wyglądać sytuacja w muzeum. Obecny dyrektor rozpoczął wiele kluczowych przedsięwzięć i boimy się, że to, nad czym pracowaliśmy, może zostać zaprzepaszczone przez tak nagłą decyzję - komentuje sytuację Waldemar Żyła ze związku zawodowego NSZZ Solidarność. Związkowcy wysłali więc list z pytaniami do marszałka, odnośnie zaistniałej sytuacji. Jak udało nam się ustalić, konkurs na dyrektora Muzeum Górnośląskiego jest już w przygotowaniu. Niebawem zostanie ogłoszony w biuletynie informacji publicznej. Kandydaci na stanowisko będą mieli 30 dni na złożenie swoich aplikacji. Potem zarząd województwa przeprowadzi rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami. - Do dwóch miesięcy powinniśmy poznać nowego dyrektora - wyjaśnia Aleksandra Marzyńska. W czasie trwania procedury konkursowej, działalnością placówki będzie kierować pełniący obowiązki dyrektora. - Nie jest wykluczone, że pełnić obowiązki dyrektora będzie Ewa Wojtacha, obecny zastępca dyrektora muzeum - mówi Przemysław Smyczek, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego.

3 razy przedłużano kontrakt Dobkowskiemu bez żadnych problemów