Czy wiesz, ile zarabia prezydent twojego miasta?

Świat jest pełen tajemnic. Do dziś nie odkryto, w jaki sposób Egipcjanie wybudowali piramidy czy nie rozwiązano kwestii powstawania tajemniczych kręgów zbożowych. Okazuje się, że Bytom również jest pełen sekretów. Jednym z najpilniej strzeżonych są... pieniądze, jakie są przeznaczane na opłacenie stanowisk wiceprezydenta, skarbnika i sekretarza miasta! Właśnie taką informację próbowaliśmy w ostatnim czasie uzyskać po to, aby przedstawić je mieszkańcom Bytomia, z których podatków te stanowiska są opłacane. Na zadane przez nas pytanie, jakie zarobki miesięczne można uzyskać na wyżej wymienionych stanowiskach, otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

- Kwestie wysokości wynagrodzeń pracowników samorządowych określa szczegółowo rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 18 marca 2009 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych - przekazała nam rzecznik prasowa UM, Katarzyna Krzemińska-Kruczek.

Ta odpowiedź, według Grzegorza Wójkowskiego ze Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides, które walczy o poprawę i zwiększenie dostępu do informacji publicznej, jest jawnym złamaniem prawa. - Urząd w ten sposób ukrywa informację, która według ustawy o dostępie do informacji publicznej, powinna być jawna - mówi.

Jedyną informacją, jaką urząd miasta nam udostępnił, były miesięczne zarobki prezydenta Bytomia, który de facto sprawuje praktycznie tę samą funkcję publiczną co wiceprezydenci. I tak prezydent naszego miasta co miesiąc odbiera 12 tys. 332 zł brutto. Do 31 maja 2008 roku do jego portfela wpadało 11 tys. 178 zł. Jak łatwo można policzyć, jego miesięczny dochód wzrósł o 1 tys. i 154 zł.

By jednak zobrazować, ile mniej więcej mogą zarabiać osoby piastujące stanowisko wiceprezydenta, skarbnika i sekretarza, zajrzeliśmy do biuletynu informacji publicznej bytomskiego Urzędu Miasta. I tak wiceprezydent Halina Bieda za rok 2008 łącznie otrzymała 155 tys. 217 zł brutto, Marian Mikołajczyk otrzymał 154 tys. 700 zł, Adam Ciesiółka - 152 tys. 571 zł, skarbnik Marian Konopka - 148 tys. 512 zł, a sekretarz miasta, Waldemar Świerczek, 153 tys. 722 zł. Obliczenie na własną rękę dokładnych kwot przeznaczanych miesięcznie na opłacenie powyższych stanowisk jest trudne, ponieważ tak jak prezydent, tak i wiceprezydenci, skarbnik i sekretarz miasta, dostali podwyżki. Jak wysokie? Nie wiadomo.

Problemów z uzyskaniem takich informacji nie sprawiali urzędnicy z Piekar Śląskich, którzy bez większych problemów udostępnili naszej gazecie potrzebne informacje. Na najgorętszym, bo prezydenckim stołku u naszych sąsiadów inkasuje się 12 tys. 365 złotych brutto, w tym dodatek funkcyjny wynosi 2 tys. 100 złotych, dodatek specjalny - 2 tys. 945 złotych, natomiast za staż pracy na konto prezydenta co miesiąc wpływa 1 tys. 220 złotych. Niewiele mniej niż sam szef, zarabia zastępca Stanisława Korfantego - Janusz Pasternak, absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Pensja wiceprezydenta Piekar wynosi dzisiaj 10 tys. 21 złotych (brutto), w tym płaca zasadnicza utrzymuje się na poziomie 4 tys. 830 złotych, dodatek funkcyjny - 2 tys. 200 złotych, dodatek specjalny wynosi 2 tys. 460 złotych, a dodatek stażowy sięga 531 złotych. Podobną kwotę z tytułu zatrudnienia na stanowisku zastępcy prezydenta Piekar Śląskich otrzymuje Zenon Przywara. Jego zarobki wynoszą w sumie 9 tys. 714 złotych (brutto), w to wlicza się: płacę zasadniczą - 4 tys. 830 złotych, dodatek funkcyjny - 1 tys. 650 złotych, dodatek specjalny - 2 tys. 268 złotych i dodatek stażowy

• 966 złotych.

Wynagrodzenie wieloletniej sekretarz miasta Renaty Łuczak sięga dziś 8 tys. 605 złotych. Płaca zasadnicza pani sekretarz wynosi 4 tys. 500 złotych, dodatek funkcyjny - 2 tys. 200 złotych, dodatek specjalny - 1 tys. 5 złotych, a dodatek stażowy

• 900 złotych.

Równie odpowiedzialne stanowisko piastuje w Piekarach Śląskich Ireneusz Dzięcioł, skarbnik miasta. Dostaje on w sumie 7 tys. 955 złotych brutto. W kwocie zawiera się płaca zasadnicza
w wysokości 4 tys. 500 złotych, dodatek funkcyjny 2 tys. 200 złotych, dodatek specjalny - 670 złotych i dodatek stażowy

• 585 złotych.

Bardziej przejrzyste wydają się zarobki bytomskich radnych, które zostały ustalone uchwałą Rady Miejskiej 27 stycznia 1999 roku. Radni otrzymują miesięcznie za pełnienie funkcji 450 zł. Ta dieta może zostać zwiększona w przypadku członkostwa w komisjach rady.

Zdecydowanie większa kwota wpływa na konto przewodniczącego rady miejskiej, bo aż 2235 zł, a jego zastępcy 2150 zł,

Posługując się informacjami znalezionymi w bytomskim BIP-ie sprawdziliśmy, na podstawie rocznego dochodu z tytułu sprawowania funkcji radnego, kto najaktywniej uczestniczył w sesjach rady miasta w 2008 roku. Najczęściej pojawiali się: Danuta Skalska (łączny dochód 24 tys. 975 zł) oraz Jerzy Rogowski (24 tys. 120 zł), którzy reprezentują klub polityczny Prawo i Sprawiedliwość. Najgorzej pod tym względem wypadli: były prezydent Bytomia Krzysztof Wójcik (10 tys. 980 zł) oraz Mariusz Wołosz (10 tys. 980 zł).

Wszystkie informacje. dotyczące oświadczeń majątkowych urzędników na kierowniczych stanowiskach. znajdziemy na stronie bytomskiego Biuletynu Informacji Publicznej.

Współpraca MLG