MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Polonia Bytom zagra w piątek z Orlikiem Opole?

MARCIN ZASADA
Bytomscy hokeiści chcą dobrze grać, ale dużo zależy od sponsora, którego ciągle nie ma.
Bytomscy hokeiści chcą dobrze grać, ale dużo zależy od sponsora, którego ciągle nie ma.
Już tylko trzy dni pozostały do pierwszego meczu rundy play-off pomiędzy hokeistami Polonii Bytom i Orlika Opole. Jeszcze kilka miesięcy temu zdecydowanym faworytem byliby opolanie, ale dziś siły są dość wyrównane.

Już tylko trzy dni pozostały do pierwszego meczu rundy play-off pomiędzy hokeistami Polonii Bytom i Orlika Opole. Jeszcze kilka miesięcy temu zdecydowanym faworytem byliby opolanie, ale dziś siły są dość wyrównane.

Orlik nadal nie może korzystać ze swojego lodowiska, co nie najlepiej wróży formie zawodników. Dowodem tego może być ostatnia wysoka porażka z pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec 2:12. Niestety, w Polonii również nie jest różowo. Epidemia grypy, która dosięgnęła członków zespołu, jeszcze nie przeminęła. W dalszym ciągu chorzy są Janusz Syposz, Arkadiusz Orłoś, Adrian Krzysztofik i Robert Mandla, czyli podstawowi zawodnicy Polonii. Nie wiadomo też, co ze Zbigniewem Szydłowskim, który cały czas narzeka na kontuzjowane kolano. Trener Zbigniew Bryjak liczy na powrót do zespołu obrońcy Pawła Gołdy. Gołda pauzował ostatnio przez kilka meczów z powodu problemów z sercem. Na szczęście dzięki działaczom Polonii wrócą z SMS-u Sosnowiec dwaj utalentowani zawodnicy MOSM-u Bytom, bramkarz Tomasz Kowalczyk i napastnik Tomasz Stasiowski. W przypadku niezdolności do gry Szydłowskiego, Kowalczyk niemal spadł bytomianom z nieba. Natomiast Stasiowski to silny i szybki skrzydłowy.

- Sytuacja dopiero wraca do normy - mówi trener Bryjak. - Ta grypa jest wyjątkowo złośliwa i trochę nas zdziesiątkowała. Już się pozbieraliśmy i przygotowujemy się do pierwszego meczu z Orlikiem. Bardzo liczę na Kowalczyka i Stasiowskiego, którzy przychodzą z Sosnowca.

Możliwie jednak, że piątkowy mecz w ogóle nie dojdzie do skutku. Orlik wysłał wczoraj pismo do Polonii z prośbą o przełożenie spotkania z powodu przeciągających się problemów z lodowiskiem. Opolanie chcą grać we wtorek.

- Nie wiemy jeszcze, czy to oficjalna prośba - mówi Ryszard Kłaczyński, prezes Polonii. - Na pewno jednak nie będziemy podporządkowywać się ich warunkom. Atmosfera w zespole jest bojowa, ci chłopcy potrafią z każdym wygrać. Na sto procent wzmocnią nas Stasiowski i Kowalczyk. Orlik nie jest w optymalnej dyspozycji, mamy szansę. Tyle, że z drugiej strony, z czym pchamy się do ekstraklasy? Nie mamy pieniędzy i jest to wielki problem. Może jednak ktoś wreszcie spojrzałby na nas łaskawym okiem? Tak, czy inaczej, nie składamy broni i z Orlikiem zagramy na całego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto