Czy industrialna perła Śląska, Elektrociepłownia Szombierki, doczeka się ratunku? W Czeladzi się udało
Niszczejąca przez wiele lat Elektrociepłownia Szombierki, w końcu ma szanse ponownie służyć mieszkańcom i całemu regionowi. Zostanie wystawiona na licytację. Kiedy i za ile? Tego na razie nie wiadomo. Jedno jest pewne. To szansa dla miasta, które będzie mogło kupić niszczejący zabytek, od prywatnego właściciela - spółki Rezonator SA z siedzibą w Gliwicach, która zarządza obiektem od 2016 roku.
Elektrociepłownia Szombierki, to jeden z największych i najstarszych zakładów przemysłowych nie tylko w Bytomiu, ale na Górnym Śląsku. Historia tego miejsca sięga początku końca I Wojny Światowej. Początkowo miała to być fabryka prochu. Jednak ostatecznie główna spadkobierczyni majątku po Karolu Goduli, Joanna Gryzik zdecydowała o tym, że monumentalny budynek zostanie zaadaptowany na potrzeby elektrowni.
- Była to jedna z najnowocześniejszych elektrowni. Powstała w bardzo ciekawych czasach. Oddając ją do użytku w 1920 roku na Śląsku trwały powstania śląskie. Wciąż nie było wiadomo czy Bytom będzie przynależał do odrodzonej Rzeczypospolitej czy też pozostanie w granicach Niemiec. Okazało się, że później w 1922 roku, miasto to pozostało jednak w Niemczech i elektrownia zasilała tutaj największe zakłady przemysłowe jak Kopalnia Bobrek, Huta Bobrek, Kopalnia Szombierki i inne mniejsze zakłady przemysłowe na terenie Bytomia - mówi Tomasz Sanecki, historyk.
Charakterystyczną cechą tego budynku jest piękna wieża zegarowa, w której w 1925 roku został zamontowany zegar firmy czterostronny zegar marki Siemens und Halske. Jedna wskazówka ważyła 100 kilogramów, a tarcza ma ponad 5 metrów szerokości. Jak podkreśla historyk, porozumienie między miastem a marszałkiem województwa, to ważny moment.
- To pokazuje, że dwa ośrodka władzy potrafią się porozumieć i wspólnie działać na rzecz ochrony jednego z najpiękniejszych zabytków, nie tylko w Polsce ale w Europie - mówi Sanecki i dodaje: - Wszyscy liczymy, że uda się ten obiekt zachować i będzie przywrócony dla społeczności. To na co liczą historycy i mieszkańcy w Bytomiu, udało się zrobić w Czeladzi. Gdy w 2004 roku zawiązało się Stowarzyszenie Inicjatyw Kulturalnych, nikt nie wiedział, że w dawnym budynku elektrowni Kopalni Saturn powstanie galeria sztuki.
- Działalność rozpoczęliśmy w 2005 roku i w tym samym roku władze miasta doszły do wniosku, że należało by zacząć dbać o obiekty pokopalniane, które zostały przejęte od SRK trzy lata wcześniej - mówi Jan Powałka, kierownik Galerii Elektrownia w Czeladzi, wcześniej prezes nieistniejącego już Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych.
Obecna Galeria Elektrownia była najlepiej zachowanym obiektem, a także wyposażonym w oryginalne maszyny z 1903 roku.
- Fakt, że w tym roku mamy 15-lecie galerii, a ilość osób które odwiedziły to miejsce dochodzi do 80 tysięcy osób. Robiliśmy skrupulatną statystykę. Obiekt jest zachowany i przyciąga ludzi praktycznie z całej Europy. Zarówno tych, którzy lubią technikę, jak i tych, którzy lubią sztukę. Artyści są zainteresowani wystawianiem prac w naszej galerii, mamy plany na dwa lata. Czyli tyle się czeka na wystawienie w naszej galerii - tłumaczy Powałka.
Obiekty muzealne, maszyny, sam budynek, który został zaprojektowany przez wybitnego architekta Józefa Piusa Dziekońskiego. Jego dziełem było wiele, zwłaszcza sakralnych obiektów w całej Polsce. Galeria Elektrownia była przyczynkiem, by powalczyć o rewitalizację kolejnych budynków. I tak tuż obok w 2019 roku prawdziwą metamorfozę przeszedł pokopalniany budynek warsztatów elektrycznych, w którym znalazło się pierwsze w mieście Centrum Aktywności Lokalnej i Usług Społecznościowych. Pojawiły się tu m.in. warsztaty twórczości artystyczności, edukacyjnej i aktywności fizycznej, pomieszczenia biurowe wraz z zapleczem.
Obiekty są ze sobą połączone szklanym łącznikiem, stanowiącym dodatkową powierzchnię pod realizację nowych funkcji obiektu oraz pełniącym funkcję komunikacyjną. Największym przedsięwzięciem jest jednak trwająca rewitalizacja budynku cechowni, który w przyszłym roku ma zostać oddany do użytku. Powstanie tu nowoczesna mediateka oraz Postindustrialne Centrum Dziedzictwa Górnictwa Węglowego, które będzie przypominać o ogromnych tradycjach górniczych w samej Czeladzi, jak i w całym Zagłębiu. Inwestycja będzie kosztowała około 31 mln zł, z czego prawie 20 milionów złotych to unijna dotacja.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?