Członkowie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii będą rozmawiać o przyszłości Elektrociepłowni Szombierki

Elektrociepłownia Szombierki siedzibą Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii?

W ubiegłym tygodniu opisywaliśmy pomysł, aby Elektrociepłownię Szombierki przekształcić w siedzibę Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

- Doszedłem do wniosku, że skoro Metropolia ma aspiracje, aby w przyszłości być znaczącym ośrodkiem na mapie Polski, to musi mieć też odpowiednią siedzibę. W przeszłości rozważano wiele możliwości, ale wszystkie plany spaliły na panewce. Ten plan to szansa zarówno dla Elektrociepłowni Szombierki, jak i Metropolii - przekonywał Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa i autor listu w tej sprawie.

Przychylnie wypowiedział się na ten temat także Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia, na którego terenie znajduje się zabytek: - Zawsze twierdziliśmy, że siedziba Metropolii w Bytomiu to najlepszy z pomysłów. Jeszcze jako radni wskazywaliśmy, że na ten cel można byłoby zaadaptować np. EC Szombierki - podkreślał.

GZM odpowiada: Będziemy o tym rozmawiać w gronie włodarzy miast i gmin

W swoim liście Gabriel Tobor zwrócił się z prośbą o wykonanie analizy prawnej i finansowej odnośnie przekształcenia starej elektrociepłowni w siedzibę Górnośląko-Zagłębiowskiej Metropolii.

- Rewitalizacja tego typu obiektów nigdy nie jest tematem łatwym, ale nie ma wątpliwości, że jest potrzebna. Kompleksy takie jak EC Szombierki, zamiast popadać w ruinę, powinny być miejscami, w których koncentruje się życie społeczne. Każda inicjatywa, która ma temu służyć, jest godna rozpatrzenia, dlatego z pewnością będziemy o tym rozmawiać w gronie włodarzy miast i gmin - zapowiada Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.

Karolczak podziela opinię historyków, architektów oraz społeczników, starających się o zachowanie Elektrociepłowni Szombierki, która od lat popada w ruinę.

Przypomina również, że zarząd województwa śląskiego za jego kadencji starał się kupić budynek od ówczesnego właściciela, czyli skandynawskiego Fortum. - Niestety, to się nie udało, a dziś widzimy, że nasze obawy o przyszłość elektrociepłowni były słuszne - dodaje.

Zwraca jednak uwagę na fakt, że ewentualne przejęcie i przekształcenie tego typu obiekt będzie procesem złożonym i konieczna jest do tego szczegółowa analiza formalno-prawna.

- Tylko posiadając twarde dane i wyliczenia, będziemy w stanie określić kierunki, w jakich należy podążać. To także kluczowa kwestia w kontekście tego, jakie może być zaangażowanie Metropolii w ten proces - podkreśla Karolczak.