Znany jest już raport na temat stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym w Bytomiu w 2004 roku. Minimalnie, bo zaledwie o sześć, spadła liczba wypadków w porównaniu do 2003 r. W sumie na drogach doszło do 249 wypadków, w wyniku których zginęło osiem osób. To tyle samo, ile rok wcześniej. Rekordowa była liczba odnotowanych kolizji, która wyniosła 2733. Dwa lata temu kolizji było o 733 mniej.
— Taka olbrzymia liczba wynika stąd, że kierowcy byli zobowiązani do zgłoszenia wszystkich kolizji. Takie przepisy obowiązywały od 1 stycznia do 9 marca. 480 kolizji spowodowały... dziury w drogach — wyjaśnia podinsp. Stanisław Surowiec, rzecznik prasowy KMP w Bytomiu.
Statystykę zawyżają piesi, którzy w jednej czwartej są sprawcami wypadków, a co trzeci mandat, wypisywany przez policjanta, trafia właśnie do pieszego. Największe grzechy, jakie popełniają piesi, to przechodzenie na czerwonym świetle lub w miejscu niedozwolonym, przebieganie przez jezdnię, a także nietrzeźwość. W ubiegłym roku zatrzymano 248 pijanych pieszych.
— W październiku wprowadziliśmy piesze patrole „drogówki”, co w znacznym stopniu zwiększyło stan bezpieczeństwa. Obserwują oni ruch pieszych i pełnią prewencyjną rolę — mówi Surowiec.
Patrole można spotkać m.in. na ul. Piłsudskiego, Podgórnej, Kwietniewskiego czy Piekarskiej.
Co ciekawe, kara za przejście na pasach na czerwonym świetle wynosi dla pieszych 250 zł, kierowcy, jeśli przejadą na czerwonym, płacą o 100 zł mniej.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
