Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z zawieszonym teledyskiem Huge ccm?

Aleksandra Smolak, KS
Po oświadczeniach PCK-ulu i zespołu Huge cmm, głos w sprawie klipu zabrał burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol. Zespół natomiast wykupił prawa do teledysku za 4,8 tys. zł

Decyzję o tymczasowym zawieszeniu teledysku podjął Michał Czernek, dyrektor Pszczyńskiego Centrum Kultury. - W przeciągu ostatnich kilku dni odebrałem mnóstwo telefonów od osób które poczuły się się w jakimś stopniu urażone bądź zbulwersowane taką interpretacją współczesnej kultury regionalnej - tłumaczy Czernek.

-Zarzucono nam, iż wyśmiewamy śląską kulturę i obrażamy uczucia niektórych osób, propagujemy alkoholizm i prostytucje. Nasz utwór nazwano „rzępoleniem satanistycznym” i „postępową folk degeneracją” - opowiada basista zespołu Szymon Pławecki.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT KONTROWERSYJNEGO TELEDYSKU!

Dwa tygodnie temu na dniach Pszczyny odbyła się promocja płyty „Pszczyńska Folk reGENERACJA”. Zespół Huge ccm jest jednym z dziewięciu zespołów które brały udział w projekcie, decyzja o zawieszeniu klipu miała na celu zachowanie dobrego wizerunku i płyty i pozostałej reszty zespołów.

Dyrektor PCK uważa, że do klipu należy wprowadzić niezbędne poprawki by mógł wrócić do obiegu ogólnodostępnego. I choć zespół dziękuje Pszczyńskiemu Centrum Kultury za odwagę, siłę i nowoczesne podejście do promowania niemainstreamowej muzyki zapowiada, że żadnych zmian nie przewiduje. - My połączenie folku i metalu widzimy właśnie w ten sposób i niczego zmieniać nie będziemy.

Dlatego zespół wykupił prawa do klipu od Pszczyńskiego Centrum Kultury za 4,8 tys. zł. Tym samem Poprawek wprowadzać nie musi. PCK-ul jednak nie będzie go firmował - Nie odcinamy się z tej współpracy i tego teledysku. ale teraz to zespół nim zarządza - mówi Michał Czernek, dyrektor PCK-ulu.

Autorzy klipu tak samo jak pozostałe zespoły które brały udział w projekcie czerpali teksty do swoich utworów z zbiorów Juliusza Rogera i Jana Kupca, Jana Taciny, Marcina Cieśli i Aleksandra Spyry. Wszystkie te utwory można znaleźć na wydanej przez zespół pieśni i tańca „Pszczyna” płycie „ Cztery pory roku wsi Pszczyńskiej" .

-To nie My jesteśmy autorami tekstu do tej piosenki- dobitnie podkreśla Bartosz Góra, perkusista zespołu i członek kabaretu Łowcy. B, który również brał udział w projekcie.

Jakie będą dalsze losy teledysku i czy PCK wyrazi zgodę na jego reaktywację czas pokaże.

Oto wydane we wtorek oświadczenie Dariusza Skrobola, burmistrza Pszczyny w tej sprawie:
W związku z informacjami medialnymi na temat płyty „Pszczyńska folk-reGENERACJA” informujemy, że ten unikalny na skalę naszego kraju projekt, powstał z pasji do muzyki i chęci poznania historii i kultury naszego regionu przez artystów związanych z Pszczyną.
Inicjatorem projektu był pan Szymon Szczepańczyk, który wraz z pozostałymi artystami bezinteresownie zaangażował się w stworzenie dzieła oryginalnego, czasem zaskakującego (!), ale przede wszystkim inspirującego do powrotów w krainę folku i regionalnych tradycji.

Tego typu przedsięwzięcia cieszą się ogromną popularnością w krajach całej Europy. Nadają starej, często już zapominanej przez młodszą część społeczeństwa muzyce nowe brzmienie. Połączenie tradycji ze współczesnymi formami muzycznymi pozwala dotrzeć do nowego, szerszego grona odbiorców. Płyta zawiera 13 utworów w aranżacjach takich twórców jak: Barbara Malon-Broda, Szatana, North Cape, Łocy.B, Avocado, Dariusz Sojka czy Damian Kocur z Turnioków.
W następstwie tak udanej produkcji powstał teledysk nawiązujący do rockowego brzmienia utworu „Gorzałka jest dobro”. Teledysk, jak ocenia wykonawca z premedytacją przedstawia przejaskrawiony, odbity w krzywym zwierciadle obraz tytułowej „gorzałki” i jej następstw. Właścicielem i dysponentem praw autorskich do teledysku został zespół Huge CCM, któremu prawa odpłatnie przekazało Pszczyńskie Centrum Kultury. Przy jego realizacji nie wykorzystywano środków z budżetu miasta Pszczyna. Teledysk nie jest umieszczony na płycie.

Burmistrz Pszczyny
Dariusz Skrobol

Kto ma rację w sporze o teledysk? Komentujcie!


Czytaj także oficjalne OŚWIADCZENIE ZESPOŁU:

"Dziwi nas fakt tak wielkiego rozgoryczenia części pszczyńskiej społeczności naszym teledyskiem. Zarzucono nam, iż wyśmiewamy śląską kulturę i obrażamy uczucia niektórych osób, no i oczywiście propagujemy alkoholizm i prostytucje. Nasz utwór nazwano „rzępoleniem satanistycznym” i „postępową folk degeneracją”. Skandal, który wybuchł wokół teledysku pokazuje jak bardzo niektórzy z Was moi drodzy mieszkańcy Ziemi Pszczyńskiej jest zamknięta i skostniała w odbiorze rzeczywistości i świata. Świat się zmienia, a razem z nim muzyka. Specyfika stylu muzycznego jaki reprezentujemy (dla niewtajemniczonych jest to metal) wymagała od nas użycia w tym utworze charakterystycznego dla tej muzyki mocnego, przesterowanego brzmienia gitar oraz wokalu tzw growlu (śpiewa się korzystając z fałd przedsionkowych służących normalnie do odkrztuszania). Nasz styl połączyliśmy z elementami folku, pokazując interpretację i wizję tej ludowej pieśni w formie muzyki metalowej. Sam teledysk także miał być spoiwem typowego teledysku metalowego i elementów folklorystycznych, a całość została okraszona dużą dawką czarnego humoru – charakterystycznego dla zespołu Huge CCM. I właśnie czarny humor, czyli sceny picia alkoholu czy tańca dziewczyn okazał się być kością niezgody i tak bardzo zbulwersował niektórych odbiorców.

Teledysk, naszym zdaniem jest w stanie obrazić tylko osoby nie posiadając dystansu do siebie, świata i poczucia tożsamości regionalnej. Jeśli w ten sposób profanujemy kulturę śląską to wszystkich chętnych zapraszam na festyny czy dożynki gminne (organizowane niejednokrotnie przez działaczy górnośląskich ) – tam doświadczamy prawdziwej celebracji i sakrum kultury, stroju i obrządków śląskich. Chętnych polemiki o kulturze, historii tej krainy serdecznie zapraszamy.

Zarzut promowania alkoholizmu – sceny z piciem alkoholu są czystą parafrazą słów piosenki, której my nie napisaliśmy, a którą Wy moi drodzy niepokorni odbiorcy tak często śpiewacie na okolicznych biesiadach. My postanowiliśmy przejaskrawić pieśń w sposób groteskowy, aż do granic absurdu. Dla tych, którym ten argument nie wystarcza stwierdzamy, iż nawet w serialu „Klan” czasem ktoś się upije (czyli łamie ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi).

Dziękujemy Pszczyńskiemu Centrum Kultury za odwagę, siłę i nowoczesne podejście do promowania niemainstreamowej muzyki.

Wszystkich zgorszonych, zniesmaczonych i obrażonych przepraszamy. My połączenie folku i metalu widzimy właśnie w ten sposób i niczego zmieniać nie będziemy. Nikt nie każe wam tego oglądać.

Polaku, Ślązaku, czy mieszkańcu Ziemi Pszczyńskiej – uśmiechnij się i nie traktuj wszystkiego tak poważnie, miej więcej dystansu do siebie, a poczucie humoru niechaj nie ogranicza Ci się tylko do kawałów o Gorolach

Pamiętajmy, że muzyka jest po to aby burzyć schematy i utarte wizje.

Z poważaniem zespół Huge CCM"

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto