Mieszkańcy Szombierek byli prawie jednomyślni. Ponad 900 osób wzięło udział w konsultacjach społecznych. Tylko jedna spośród nich była „na nie”.
Zdaniem przytłaczającej większości dzielnica Bytomia, czyli Szombierki, powinna w dalszym ciągu nazywać się Szombierkami, a nie Chruszczowem. Bo właśnie taką nazwę oficjalnie noszą Szombierki od końca drugiej wojny światowej. Nie wiadomo zresztą, dlaczego. Bo na pewno nazwa nie pochodzi od pierwszego sekretarza KPZR Nikity Chruszczowa.
— Nazwa Chruszczów na Szombierki została zmieniona w 1985 roku, ale okazało się, że niezgodnie z prawem, bo nazwę części miasta mogła zmienić jedynie Wojewódzka Rada Narodowa — mówi Jacek Wicherski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu. — We wszystkich dokumentach widnieje stara nazwa, czyli Chruszczów. Zostaliśmy zobligowani do uporządkowania tego stanu rzeczy, a przepisy nakazują przeprowadzenie konsultacji społecznych — dodaje.
Mieszkańcy mogli się wypowiedzieć w jednym z trzynastu punktów konsultacyjnych, które ustanowiono w szkołach, przedszkolach, rejonowej przychodni zdrowia i Urzędzie Miejskim. Swój głos mogło oddać ponad 20 tysięcy mieszkańców, ale zainteresowanie nie było duże. — Koszty także były niewielkie — zapewnia Wicherski. — Nie przekroczyły dwustu złotych, bo nie było kart do głosowania, ale listy z nazwiskami, opracowane przez urzędników. Wydrukowaliśmy je w Urzędzie — dodał.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?