- Wiele było żalów po tym, jak podjęliśmy bolesną decyzję o obcięciu 10 mln zł z budżetu miasta na modernizację obiektu. Dlatego przygotowaliśmy propozycję w formule partnerskiego udziału w stadionie miejskim - tłumaczył wczoraj prezydent Bytomia, Piotr Koj. - Jesteśmy otwarci na propozycje i zobaczymy, jaki będzie efekt.
- Inicjatywa budowy stadionu cieszy, zwłaszcza, że sukces sportowy przerósł możliwości organizacyjne i infrastrukturalne miasta. Jestem optymistą i wierzę, że obiekt powstanie - przyznał prezes Polonii Bytom, Damian Bartyla.
Tego optymizmu nie podziela prezes Stowarzyszenia Klubu Kibica Polonii Bytom, Maciej Zeiske. - Oglądałem ofertę na stronie urzędu i muszę przyznać, że równie dobrze ja mógłbym ją przygotować na naszą stronę. Według mnie jest to po prostu mydlenie oczu tuż przed wyborami, tym bardziej, że takich terenów, jak te przy stadionie, jest w Polsce tysiące. A inwestorów nie ma - stwierdza.
Jednak Koj ma nadzieję, że oferta przyciągnie inwestorów. Odstraszyć może suma, jaka według projektu nie powinna zostać przekroczona - 50 mln zł. Dotychczas urzędnicy spotkali się z czterema podmiotami wstępnie zainteresowanymi ofertą. Czy będą tego jakiekolwiek efekty? Dowiemy się po 14 lipca.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?