Centrum Tańca Bytom: ankieta i kontrowersje. Jacek Łumiński zwraca uwagę

Centrum Tańca Bytom
- Dzięki tej internetowej ankiecie Urząd Miejski w Bytomiu chce nawiązać kontakt z przyszłymi odbiorcami instytucji i dowiedzieć się, jakich zajęć edukacyjnych oczekują – wyjaśnia Tomasz Sanecki z Wydziału Promocji i Kontaktów z Mediami UM w Bytomiu. - Do tej pory wpłynęło do nas ok. 50 ankiet (w ciągu 2 tygodni). Odpowiedzieli mieszkańcy Śląska oraz na przykład: Warszawy, Wrocławia, Legnicy, Opola czy Gorzowa Wielkopolskiego – dodaje.

Wyniki są teraz analizowane. Już można powiedzieć, że przyszli odbiorcy nowej instytucji tanecznej dalej chcą zajęć, w trakcie których będą mogli rozwijać swoje pasje skoncentrowane na tańcu współczesnym i gatunkach mu pokrewnych.

Jednak taniec współczesny?

W ofercie edukacyjnej dla dzieci ankietowanych zainteresowały najbardziej: szkółka tańca współczesnego dla dzieci w wieku 8-12 lat (40 % ankiet), breakdance/hip-hop dla dzieci w wieku 6 – 9 lat (40 % ankiet), zajęcia taneczne dla przedszkolaków od 3 do 5 lat, rytmika dla dzieci w wieku 4-7 lat, taniec klasyczny dla dzieci 6 – 8 lat (każda z propozycji uzyskała zainteresowanie 25% odpowiadających). Spośród propozycji oferty edukacyjnej dla młodzieży i dorosłych, największym powodzeniem cieszą się: taniec współczesny dla dorosłych (70 % respondentów), taniec klasyczny dla osób od 15 do 25 roku życia (55% ankiet), taniec współczesny dla młodzieży (13-15 lat) oraz jazz (każde 40% zainteresowanych), zajęcia taneczne dla seniorów, zajęcia z jogi, zajęcia taneczno-ruchowe dla kobiet w ciąży oraz tango argentyński (po 30% zainteresowanych każdymi zajęciami)W ofercie „Kursy, warsztaty, inne” ankietowanych najbardziej zainteresowały: cykliczne warsztaty tańca (87%), taneczne jam session i warsztaty dla choreografów (po 60%), warsztaty terapii przez ruch i kurs choreoterapii (50%), warsztaty muzykoterapii (30%), seminaria i wykłady tematyczne (30%), warsztaty arteterapii (25%)
Wśród imprez o charakterze edukacyjnym największe uznanie zdobyła Międzynarodowa Konferencja Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej (90%) oraz przegląd twórczości osób niepełnosprawnych (40% zainteresowanych).

Dodatkowo, osoby biorące udział w ankiecie, miały możliwość zasugerowania własnych propozycji, których nie znalazły w projektowanej ofercie. I tak kolejno zgłaszano zapotrzebowanie na: zajęcia dla osób niepełnosprawnych, zajęcia z tańca orientalnego, zajęcia z dancehall dla młodzieży, zajęcia dla młodzieży poświęcone rytmowi i ruchowi w teatrze, wykłady o tańcu, zajęcia z Body Balet Parter, zajęcia z tańca modern, kursy certyfikowane dla terapeutów i choreografów i zajęcia z krytyki tańca.
Tyle urzędnicy.

Koniec autorskiego projektu?

Tymczasem Jacek Łumiński, były dyrektor Śląskiego Teatru Tańca nie ukrywa, że tzw. środowisko artystyczne jest średnio zainteresowane współpracą z nową instytucją. Przytacza nawet wypowiedzi. - Co do konsultacji społecznych, o ile wiem, np. z rozmów środowiskowych na Facebooku, do niektórych instytucji dzwonił ktoś z Urzędu z Bytomia prosząc o opinie na temat nowej instytucji – mówi Jacek Łumiński. I na dowód przytacza jedną z nich:
"Witam, do menagera Krakowskiego Teatru Tańca zwróciła się telefonicznie osoba z zapytaniem czy popieramy utrzymanie nazwy teatr w nazwie nowo powoływanego Centrum Choreografii i Tańca i czy opowiemy się za. Otrzymała odpowiedź, ze KTT nie popiera działań ani obecnego ŚTT ani władz Bytomia, ani w kwestii nazwy, ani żadnych innych. Na pytanie czy jest osobiste zdanie, czy opinia kierownictwa KTT otrzymała odpowiedź, że jest to stanowisko KTT(…) Otrzymała także informacje o naszym zaniepokojeniu tworzeniem nowej instytucji pod innym kierownictwem. Instytucji której idea była efektem wieloletnich starań i pracy twórcy ŚTT Jacka Łumińskiego i miała być oparta i gwarantowana dorobkiem i poziomem autorskiej formuły, którą był ŚTT pod kierownictwem J. Łumińskiego."

- Jeżeli większość instytucji i stowarzyszeń odpowiada w ten sam lub podobny sposób, to powody dla których służby miejskie konstruują negatywny obraz mojej osoby i ŚTT stają się jasne. Zastanawiać może tylko dlaczego to robi i co chce osiągnąć – mówi Jacek Łumiński.

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Bardziej szkoła tańca z zajęciami czy jednak teatr tańca?