Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytomskie szkoły otwarte od 1 września. Nauczanie będzie prowadzone stacjonarnie

OPRAC.:
Szymon Bijak
Szymon Bijak
Dzieci i młodzież powrócą do szkół w Bytomiu 1 września. Nauczanie będzie prowadzone stacjonarnie.
Dzieci i młodzież powrócą do szkół w Bytomiu 1 września. Nauczanie będzie prowadzone stacjonarnie. arc. DZ
Dzieci i młodzież powrócą do szkół w Bytomiu we wtorek, 1 września. Nauczanie będzie prowadzone stacjonarnie, ale oczywiście w warunkach reżimu sanitarnego. - We wszelki możliwy sposób będziemy wspierać szkoły i przedszkola - zapowiada Mariusz Wołosz, prezydent miasta.

Ponad 16 tys. uczniów i 4,5 tys. dzieci przedszkolnych rozpocznie w Bytomiu nowy rok szkolny od najbliższego wtorku, 1 września. Władze miasta spotkały się z przedstawicielami placówek oświatowych, aby omówić organizację pracy w tym trudnym, koronawirusowym, czasie.

Powrót do szkół i przedszkoli w Bytomiu

We wspomnianym spotkaniu, do którego doszło we wtorek, 25 sierpnia, wzięli udział także m.in. Władysław Perchaluk, dyrektor Szpitala Specjalistycznego nr 1 czy Jolanta Wąsowska, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Odpowiadali oni na pytania związane z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się koronawirusa w placówkach oświatowych.

- Nie ma jednoznacznych i dających zastosować się w każdym przypadku rozwiązań dotyczących organizacji pracy placówek oświatowych w czasie pandemii. Wkraczamy w nieznane, musimy być gotowi na różne scenariusze. Fundamentalna jest komunikacja i dobry kontakt z rodzicami - mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Mimo tego, że placówki - a tych jest w Bytomiu osiemdziesiąt - są wyposażone w środki ochrony osobistej, maseczki ochronne, przyłbice czy płyny dezynfekcyjne, wciąż nie brakuje wątpliwości dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa w dobie pandemii.

Niewątpliwie, w trudniejszej sytuacji są szkoły, które przez okres wakacyjny były zamknięte - dyrektorzy więc nie mieli jak przetestować wszystkich rozwiązań obowiązkowych w warunkach reżimu sanitarnego. Przedszkola, pod tym względem, mają lepszą pozycję - w końcu latem prowadzone były w nich dyżury.

Na chwilę obecną, Bytom nie znajduje się w żadnej ze stref zagrożenia (ani czerwonej, ani żółtej), dlatego też nauczanie będzie prowadzone stacjonarnie.

Trzeba jednak pamiętać, że sytuacja związana z koronawirusem jest dynamiczna i wszystko może się zdarzyć. - Czekają nas wyzwania, bo nie ma dokumentu, który wskaże nam, jak zorganizować bezpieczne funkcjonowanie placówek - nie ma wątpliwości Adam Fras, wiceprezydent miasta.

Oczywiście, przy większym zagrożeniu związanym z rozprzestrzenianiem się wirusa, będzie możliwe wprowadzenie systemu hybrydowego (zarówno zajęcia stacjonarne, jak i na odległość). Natomiast w sytuacji ekstremalnej, niewykluczone jest przejście na zdalne nauczanie całej placówki.

- Decyzja, jak będzie wyglądała organizacja pracy szkół należy do kompetencji dyrektorów placówek. Jest to więc sprawa otwarta, z którą musimy sobie poradzić i bazować na rozwiązaniach, które sami wypracujemy, tak, aby były bezpieczne dla uczniów, rodziców, ale przede wszystkim dla kadry pedagogicznej i pracowników administracji – dodaje Adam Fras.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto