Wykłady, pokazy naukowe, spotkania z ciekawymi ludźmi i konkursy - to tylko niektóre z naukowych aktywności, które czekają na mieszkające w Bytomiu dzieci. Już niedługo najmłodsi bytomianie zasiądą w uniwersyteckich ławach, a wszystko za sprawą Uniwersytetu Dziecięcego Wyższej Szkoły Humanitas, który w tym roku zainauguruje swoją działalność w naszym mieście.
Rozpoczęcie roku akademickiego będzie miało miejsce 29 października w gmachu Państwowych Szkół Budownictwa.
Ideą Uniwersytetu nie jest nauka konkretnego przedmiotu, ale sam fakt zadawania pytań i uzyskiwania na nie odpowiedzi. Uczestnicy dowiadują się, że zdobywanie wiedzy jest fascynującą przygodą.
- Żywa, naoczna chemia czy biologia wciągają dzieci w niesamowity świat nauki, dowodząc, że wszystko wokół nas to zagadka i warto poświęcić czas na jej odgadnięcie - mówi dr Joanna Podgórska-Rykała, pełnomocnik kanclerza ds. kształcenia międzypokoleniowego w WSH.
Zajęcia organizowane w ramach Uniwersytetu Dziecięcego będą odbywały się w budynku Państwowych Szkół Budownictwa. Na studentów czekają pasjonujące wykłady i warsztaty m.in. z technik zapamiętywania i szybkiego czytania, języka francuskiego, czy przedsiębiorczości.
Obecnie trwa akcja promocyjna. Do 9 września zarejestrowanych było 50 słuchaczy. - Telefony ciągle dzwonią, a od 12 września ruszyła akcja promocyjna - zdradza Ewa Marek, koordynator Uniwersytetów Dziecięcych, których WSH ma już 12. Wykłady dla dzieci to nie wszystko. - Organizujemy także warsztaty dla rodziców, którzy będą czekali na swoje pociechy. To Akademia Rozwoju Rodzica - dodaje Ewa Marek.
- Bytomski Uniwersytet Dziecięcy Humanitas to wspaniała propozycja dla zapracowanych rodziców. Wykłady odbywają się tylko raz w miesiącu, w soboty, co sprawia, że każdy, bez względu na wykonywany zawód ma możliwość zapisania na nie swoją pociechę. Opłata nie jest duża, ponieważ wynosi 100 zł. rocznie, to tylko 10 zł. za miesiąc - dodaje dr Podgórska-Rykała. W przypadku drugiego dziecka koszt wynosi 75 zł.
Każdy z młodych studentów otrzyma indeks. Uczestnicząc w wykładach dzieci będą kolekcjonowały pieczątki w indeksie, a na koniec dostaną medal oraz dyplom ukończenia roku. - Są to zajęcia, do których dzieci nie mają na co dzień dostępu. Szkoła nie zapewnia im ekspertów pracujących na dobrych uczelniach, poziomu wiedzy i zaangażowania - mówi Ewa Marek.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
