Niebezpieczny tlenek węgla zaczął się ulatniać w budynku przy ul. Grota Roweckiego w Bytomiu. Największe stężenie odnotowano w mieszkaniu na parterze, tutaj podczas kąpieli przytomność stracił mężczyzna. Jego partnerka, która wezwała pomoc i usiłowała go wyciągnąć z łazienki również zatruła się gazem. Oboje w poważnym stanie trafili do szpitala.
Na złe samopoczucie zaczęła się również skarżyć dwójka dzieci w innym mieszkaniu. Również podczas kąpieli. Ich stan jednak nie zagrażał życiu. W sumie 17 mieszkańców musiało opuścić swoje mieszkania. Strażacy przewietrzyli budynek i udrożnili przewód kominowy, którego zatkanie spowodowało uwalnianie się gazu.
Zdaniem strażaków, wystąpienie tlenku węgla przy Grota Roweckiego mogło być zdarzeniem losowym. - W meldunku ujęliśmy, że powodem był brak ciągu kominowego, jednak nie wykluczamy jakiejś wady samego komina czy urządzeń grzewczych, dlatego urządzenia te zostały wyłączone z użytkowania. Zaleciliśmy administracji przeprowadzenie wizji kominiarskiej, aby nie dochodziło już do tego typu zdarzeń - dodaje Tomasz Rutkowski. Akcja przy ul. Grota Roweckiego rozpoczęła się po godz. 18. i trwała do 21.
Ale to nie jedyna interwencja związana z tlenkiem węgla, podjęta przez straż pożarną w Bytomiu ubiegłej nocy. W sumie w całym mieście na skutek zatrucia tlenkiem węgla ucierpiało 13 osób. Pozostałe zdarzenia, w których były osoby poszkodowane, miały miejsce przy ulicach Tetmajera, Wrocławskiej, Myśliwskiej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego [ODC. 36 15.06.2018 - 22.06.2018]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?