Bytom: Zalane ulice po burzy 31 lipca. Strażacy w Bytomiu interweniowali 37 razy - od godziny 14 w niedzielę 31 lipca do godz. 8 w poniedziałek 1 sierpnia. Bilans strat to ok. 63 tysiące złotych. Uszkodzonych zostało 5 samochód, wichura powaliła 29 drzew.
Burza, która rozszalała się w niedzielę 31 lipca nad Śląskiem, mocno dała się we znaki także mieszkańcom Bytomia.
- W sumie od godziny 14 w niedzielę do godziny 8 w poniedziałek, strażacy wyjeżdżali do 37 akcji związanych z gwałtownymi opadami - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. - Udział wzięło w nich 38 strażaków, nie tylko z naszej zawodowej jednostki, ale także z trzech jednostek OSP. Do usuwania skutków burzy wyjechało 9 samochodów strażackich - dodaje.
Najwięcej było zalanych ulic, szczególnie w Miechowicach - ul. Frenzla i Bończyka, pod wiaduktem na al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w kierunku Plejady. Potężne rozlewisko było także na ul. Strzelców Bytomskich za serwisem Toyoty. W centrum najwyższym poziom był na ul. Piłsudskiego.
Poza pompowaniem wody z ulic i piwnic, strażacy musieli usuwać konary drzew , powalone na drogi i samochody. Konary uszkodziły także trakcje tramwajowe na trasie linii nr 19.
Więcej w piątkowym DZ Bytom - 5 sierpnia
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?