Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: W Wielką Sobotę po pandemicznej przerwie rozbarczanie poświęcili pokarmy w tradycyjnych strojach. Zobacz zdjęcia

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE M. Mikrut-Majeranek
Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią rozbarczanie ponownie poświęcili pokarmy na wielkanocny stół w tradycyjnych, rozbarskich strojach. W tym roku było jednak skromniej niż dotychczas.

Do tej pory w uroczystym święceniu pokarmów odbywającym się w Wielką Sobotę w kościele św. Jacka na Rozbarku uczestniczyło ok. 100, a nawet 150 osób. W tym roku było inaczej. Choć w świątyni pojawiły się prawdziwe tłumy, to rozbarczan ubranych w tradycyjne stroje była garstka. To zarówno pokłosie pandemii, jak i konsekwencja tego, że w ostatnim czasie zmarło wielu seniorów, którzy od lat z okazji świąt przywdziewali pieczołowicie przechowywane stroje ludowe. Kapryśna aura – deszcz i niska temperatura oraz obawa o zdrowie także miały na to wpływ.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Przypomnijmy, że zwyczaj święcenia pokarmów w strojach rozbarskich przywrócono w 2012 roku, a inicjatorem reaktywacji tej tradycji byli ks. Tadeusz Paluch, proboszcz parafii św. Jacka w Bytomiu, oraz Adam Mankiewicz i Piotr Mankiewicz, właściciel Muzeum Chleba w Radzionkowie. W tym roku instytucja ta nie włączyła się w organizację obchodów Wielkiej Soboty w rozbarskiej parafii. Swojego słynnego kazania po śląsku nie wygłosił też ksiądz Robert Chudoba. Powodem może być fakt, że uroczyste święcenie w strojach ludowych zorganizowano także w radzionkowskiej parafii św. Wojciecha.

- To wielka radość, że po dwóch latach niemożliwości spotkania się, dziś możemy świętować te najważniejsze święta chrześcijaństwa - mówił ksiądz Krzysztof Karkoszka, proboszcz parafii św. Jacka w Bytomiu. – Wielu starszych rozbarczan, którzy co roku uczestniczyli w wydarzeniu, nie żyje, wielu jest schorowanych. Co więcej, równolegle organizowane są święcenia w strojach ludowych także w innych parafiach. Myślę sobie, że dobrze byłoby w przyszłości dogadać się i zorganizować ponownie wspólne świętowanie tu, na Rozbarku, żeby pokazać, że ta tradycja jest żywa - dodaje ks. proboszcz.

Nie przeocz

Śląskie stroje ludowe są niezwykle zdobne, jednakże wśród nich króluje ten rozbarski.

– Rozbarski strój jest najbogatszym strojem. To też wynika z historii dzielnicy. Dziś bywa kojarzona jedynie z węglem i kopalnią, natomiast początki Rozbarku były związane z rolnictwem i bauerami – podkreśla ks. proboszcz.

Warto dodać, że rolnicza historia Rozbarku została uwieczniona także w elementach stroju rozbarskiego, bowiem na guzikach stroju męskiego pojawiają się sceny przedstawiające prace wykonywane w polu.

Wielu rozbarczan uczestniczących w dzisiejszym święceniu posiada stroje przekazywane z pokolenia na pokolenie, inni korzystają z nowych, które uszyte zostały na wzór tradycyjnych.

- Przed pandemią podeszła do mnie pani i powiedziała, że po swojej mamie ma chustę, która znajduje się w bardzo dobrym stanie. Zapytała, czy nie chciałabym w niej chodzić. Jakościowo jest piękna. Może liczyć nawet sto lat – przyznaje Anna Gazda, rozbarczanka, która uczestniczyła w uroczystym święceniu pokarmów razem z całą rodziną. – Stój szyty był na zamówienie. Ich uszycie zlecił pan Mankiewicz - dodaje.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto