Bytom: Ulica Dworcowa? Raczej ulica "Dziurawa".Główny deptak wygląda coraz gorzej.

Bytom: Ulica Dworcowa? Raczej ulica "Dziurawa".Główny deptak wygląda coraz gorzej.

Ulica Dworcowa powinna być wizytówką Bytomia. Łączy dworce z centrum miasta. To tędy przechodzi codziennie najwięcej osób. Powinna być wizytówką, ale nie jest. Bo jej stan woła o pomstę do nieba!

Szeroka na 15 metrów i długa na 445 metrów. Z jednej strony zamyka ją dworzec kolejowy, z drugiej CH Agora. Powstała w średniowieczu, przecinając ówczesne przedmieście. Charakteru deptaku nabrała w połowie XIX wieku.
- Można byłoby powiedzieć, że ulica zmienia się na plus - mówi Joanna, mieszkanka Bytomia, która codziennie przechodzi tędy do pracy. - Wyremontowano sporo kamienic, pojawił się nawet ogródek nowej pizzerii. Ale stan chodnika jest po prostu fatalny! Dziura na dziurze, ubytki naprawdę wielkie. Plus, co jeszcze gorsze, ruszające się płytki. Nie polecam chodzenia w butach na wysokim obcasie. A i na płaskim warto zachować ostrożność. Rozumiem, że miasto liczy grosz do grosza, ale na tę ulicę pieniądze powinny się znaleźć - mówi bytomianka.
Ostatnia gruntowna przebudowa była tu w latach dziewięćdziesiątych. Wymieniono wtedy nawierzchnię, zamontowano nowe oświetlenie uliczne i częściowo wymieniono sieci podziemne (np. wodociągową). Ale to było z górą dwadzieście lat temu.
Dwa lata temu, dokładnie w kwietniu 2013 roku, pytaliśmy w Urzędzie Miejskim o planowany remont. Usłyszeliśmy wtedy, że remont całkowity nawierzchni ulicy Dworcowej przewidywany jest po uzgodnieniach z wszystkimi użytkownikami sieci podziemnych (głównie sieć gazowa) stopnia partycypacji w kosztach remontu. Minęły dwa lata i cisza.
- Ulica Dworcowa ma być remontowana w ramach "Rewitalizacji Bytomia" - mówi Aleksandra Szatkowska, rzeczniczka UM w Bytomiu. Ale znowu nie mamy podanych terminów.
- Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie wyłoniło jeszcze dla Bytomia ekspertów mających konsultować proces rewitalizacji miasta w programie pilotażowym - mówi Izabela Domogała, naczelnik Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich UM.- Wiele wskazuje na to, że poznamy ich dopiero jesienią, a to opóźnia nasze prace - dodaje. Rzeczniczka prasowa zapewniła nas natomiast, że na przełomie czerwca i lipca zostaną naprawione większe ubytki, które są na deptaku. Obecnie remontowane są chodniki przy ul. Małachowskiego (koszt ok. 5-40 tys. zł) oraz ul. Popiełuszki (koszt około 20 tys. zł).

Ulica Dworcowa była kiedyś spokojną uliczką o nieco... wiejskim charakterze. Na początku, jak pisze w swojej książce "Bytom portret własny" Małgorzata Kaganiec, nazywała się ulicą Gliwicką. Na jednym z końców ulicy był młyn. Po obu stronach stały małe, drewniane domki, a za nimi ciągnęły się pola. Wiele z nich stało jeszcze w 1870 roku. Dwa większe budynki to była gospoda Stolarczyka (stała w miejscu późniejszego hotelu "Kaiserhof") i wybudowany w 1842 roku największy wtedy szpital górniczy na Górnym Śląsku. Ulica zmieniła nazwę i charakter, kiedy rozpoczęto budowę dworca kolejowego. W 1929 roku Dworcowa nazywana była bytomską Wall Street - było tam wtedy osiem banków. Dzisiaj jest ich 15.