Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Sandra poszła do przedszkola. Nowa szansa na jej leczenie

Magdalena Nowacka - Goik
Magdalena Nowacka - Goik
Bytom: Sandra poszła do przedszkola. Nowa szansa na jej leczenie. Chora na mnogie naczyniaki limfatyczne bytomianka w końcu jest razem z dziećmi. Pojawiła się nowa szansa na operację dziewczynki w Polsce. Pojedzie do Gdańska

Bytom: Sandra poszła do przedszkola

O Sandrze Pośpiech, małej bytomiance chorej na mnogie naczyniaki limfatyczne, po raz pierwszy napisaliśmy w lutym tego roku. Odzew od osób, które postanowiły pomóc chorej dziewczynce, był ogromny. Sandra ma już konto, gdzie są zbierane pieniądze na jej leczenie, wiele osób włączyło się też w wolontariat, zorganizowano zbiórki podczas różnych imprez. Życie Sandry, chociaż wciąż walczy z chorą, jest teraz inne. A od kilku dni dziewczynka chodzi do przedszkola!

Justyna Engelmann, mama dziewczynki, podjęła decyzję o posłaniu córeczki, po konsultacji z psychologiem. - Musieliśmy też poczekać na orzeczenie o kształceniu specjalnym i nauczaniu indywidualnym - mówi pani Justyna. Od początku jedna wiedziała, że jej córeczka chce uczyć się razem z dziećmi. - Psycholodzy stwierdzili, że jest bardzo dobrze rozwinięta intelektualnie, nawet bardziej niż przeciętne dziecko w jej wieku. Podjęłam więc decyzję, żeby Sandrę jednak posłać do przedszkola - mówi pani Justyna. Stanęło na tym, że Sandra w sytuacji, kiedy nie będzie miała zabiegów czy zaostrzenia objawów choroby, będzie uczyła się razem z innymi dziećmi. I jest z tego powodu bardzo szczęśliwa. - Przed pierwszym dniem nie mogła spać z wrażenia. Przedszkole mam przy domu. Wybrałam je z różnych względów, także z tego powodu. Ale również ze względu na bardzo dobre opinie - mówi mama Sandry. Anna Stajno, dyrektorka przedszkola Tika jest otwarta na przyjęcie dzieci z różnymi problemami. - Mamy na przykład dzieci z cukrzycą. Wszyscy nauczyciele są odpowiednio wykwalifikowani, a dodatkowo cały czas biorą udział w specjalnych szkoleniach - podkreśla.

Po pierwszym dniu Sandra nie chciała wracać do domu. - Zaprowadzam ją na razie na trzy godziny, a ona wręcz błaga, żeby zostać dłużej - śmieje się mama dziewczynki. Sandra wstaje rano pierwsza, biegnie umyć zęby i woła, że jest już gotowa do przedszkola.
- W przedszkolu od razu znalazła koleżankę Amelkę. Jak się okazało, mama tej koleżanki też chodziła ze mną do przedszkola i do szkoły - mówi pani Justyna. Sandra od pierwszego dnia bierze udział we wszystkich zajęciach. Sama się zgłasza, chętnie wykonuje polecenia. - Jest pełna tak pozytywnych wrażeń i emocji, że nam się to udziela, całej rodzinie - mówi babcia dziewczynki. - Wiemy, że zrobilibyśmy jej wielką krzywdę, ograniczając kontakty z rówieśnikami - dodaje.
Oczywiście na Sandrę trzeba zwracać szczególną uwagę. Bo w każdej chwili może dojść do zranienia. Panie wiedzą jednak, jak zrobić fachowy opatrunek.

Walka o zdrowie Sandry cały czas trwa. Wstępnie jest już umówiona na konsultacje do Berlina. Ale pojawiła się jeszcze jedna szansa leczenia w Polsce. - W dwóch miejscach nam odmówiono, ale teraz znalazłam trzecie. Jedziemy 22 września do lekarza w Gdańsku i jest duża szansa, że zajmie się Sandrą - mówi pani Justyna. Przy tej okazji dziewczynka spędzi kilka dni z rodzicami nad morzem. A 27 września będzie świętowała urodziny. Może już z dużą nadzieją na wyzdrowienie. Dzięki Fundacji Iskierka, Sandra ma już subkonto, gdzie można wpłacać pieniądze na jej leczenie. Numer konta w ING Banku Śląskim: 24 1050 0099 6781 1000 1000 0447.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto