Bytom: ROD Jaśmin Łagiewniki - to prawdziwy relaks i wypoczynek
Dawid Dąbrowski ma 27 lat. Jest na pewno jednym z najmłodszych prezesów rodzinnych ogrodów działkowych. Kieruje Rodzinnymi Ogrodami Działkowymi „Jaśmin” w bytomskich Łagiewnikach. Ogrodnictwo to jego pasja - zrobił nawet specjalne uprawnienia instruktora. Zawodowo pracuje w kopalni, dlatego relaks wśród zieleni lubi najbardziej. Swoją energią zaraża innych działkowców. A zna ich tu wszystkich, jak dobry gospodarz. Razem ze swoim zastępcą, pokazał nam to zielone królestwo.
Artystyczne rzeźby, pachnące róże i porzeczki
Wiśnie, czereśnie i porzeczki, a przy tym tuje i trawnik. Taki jest ogólny trend. - Ma być przede wszystkim rekreacyjnie plus troszkę upraw - wyjaśnia Dawid. Najpierw odwiedzamy pana Alfonsa Ficnera. - Ta działka ma 60 lat, wcześniej była ojca, od 40 lat ja na niej pracuje. Wcześniej były tu same warzywa - mówi. Teraz są oryginale krzewy - rzeźby. Przypominają zwierzęta, albo bajowe postacie. A także lilie, mieczyki, pelargonie. Oprócz tego robi zdjęcia i filmuje imprezy na działkach. Kolejny ogródek zajmuje małżeństwo, Jan i Róża Bródkowie. Uderza duża liczba różanych mocno pachnących krzewów. To oczywiście na cześć małżonki. Oboje lubują się w tych kwiatach. Panią Annę Koczenasz znajdujemy jak obrywa porzeczki na działce syna (swoją ma obok). Ogródek ma od 50 lat. - Latem idę tu rano, przyjdę wieczorem. Gdyby nie praca na tej działce to pewnie bym już i nie chodziła, teraz o kulach chodzę. Niektórzy mówią, że lepiej to sprzedać, ale ja nie chcę. Co będę siedzieć w domu - mówi. Buraki, maliny, truskawki, drzewka owocowe, ziemniaki. Wszystko to wykorzystuje do robienia przetworów. Praca na świeżym powietrzu dobrze jej robi i pomaga utrzymać kondycję oraz pogodę ducha, którą ma dużą.
Z tradycją, ale też nowocześnie
ROD w Łagiewnikach w tym roku świętują 65 lat. Kiedyś to były dwa ROD pod wspólną nazwą „Zygmunt II”, do którego dołączono „III”. Ale nie był to dobry pomysł i ówczesna prezes razem z Dawidem Dąbrowskim, który był wtedy gospodarzem ROD, wystąpili o rozłączenie tych trzech grup ogródków. Po rozłączeniu, swoją część ROD nazwali „Jaśmin”. Obejmuje około 4 hektarów, które zajmuje 133 działkowców. Po różnych personalnych zmianach przyszła pora na konkretne rewolucje. - Zaczęliśmy od remontu świetlicy, która wyglądała dokładnie tak, jak za czasów PRL-u - Dawid pokazuje zdjęcia wykonane podczas remontu. Dostali dofinansowanie, zajęli się kanalizacją. Piotr Sokołowski, wiceprezes, ma tu swoją działkę od 14 lat. Widzi więc, jak zmieniają się trendy. - Teraz modne jest oryginalne oświetlenie i duży nacisk na estetykę. Działka ma być miejscem przede wszystkim relaksu, spotkania z rodziną i znajomymi. Ja mam parę ogórków i pomidorów, ale wykorzystałem dawną piaskownicę dla dzieci. I tyle wystarczy. Dawid to potwierdza. - Coraz piękniejsze altanki, baseny, place zabaw - wylicza. Razem organizują tu sylwestry i dożynki oraz dzień sąsiada, podczas którego wspólnie grillują.Ta więź między działkowcami i duża integracja sprawiła, że kradzieże, tutaj zdarzają się naprawdę rzadko. Na pewno przyczynia się do tego dobre oświetlenie. Ponadto ciągle tu ktoś jest, niezależnie od pory dnia i nocy. I pilnuje też co się dzieje u sąsiada. Działkowcy zakupili też system monitoringu.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?