Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: PEC - nadal niepewna przyszłość. Radni nie będą pytać mieszkańców

Magdalena Nowacka-Goik
Bytom: PEC - nadal niepewna przyszłość. Radni nie będą pytać mieszkańców. Nie przeszły uchwały - ani ta dotycząca blokady sprzedaży lub dzierżawy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, ani ta z propozycją referendum.

Bytom: PEC - nadal niepewna przyszłość. Radni nie będą pytać mieszkańców. Nie przeszły uchwały - ani ta dotycząca blokady sprzedaży lub dzierżawy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, ani ta z propozycją referendum.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej, obrady zdominowała kwestia Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. A gorąco było dosłownie - od emocji. I to już na samym początku.

Krzysztof Gajowiak, prowadzący sesję, podczas odczytywania porządku obrad, wprowadzał zmiany. Punkty związane z przyszłością PEC-u, zostały przeniesione na sam początek - przed planowanymi sprawozdaniami m.in. straży pożarnej i służb sanitarnych. Wywołało to oburzenie radnych opozycji. Interweniowali m.in. Andrzej Kostek. Mariusz Wołosz, Michał Staniszewski i Henryk Bonk. Przedstawiali pismo związkowców dotyczące najpierw terminu, a potem także godziny sesji. Chodziło o to, aby wszyscy zainteresowani mogli wziąć w niej udział.

Mimo to, punkty przeniesiono na początek obrad.

Według opozycji prywatyzacja PEC to : wyższe ceny ciepła, utrata miejsc pracy i kłopot w postaci konieczności zwrotu 50 mln, które spółka dostała jako dotację na inwestycje. Dla pozostałych radnych i prezydenta - sprawa sprzedaży jest otwarta, a poszukiwanie nowych źródeł ciepła i konkurencyjnych ofert - dobrym rozwiązaniem, w kontekście dotychczasowej współpracy z Fortum.

Radni opozycji chcieli zablokować uchwałą ewentualną dzierżawę czy sprzedaży PEC, a także podjąć uchwałę sprawie zorganizowania referendum, w tym temacie. Żadna z tych uchwał nie przeszła.- Działalność PEC-u jest dla miasta bardzo ważna. Prywatyzacja grozi natomiast podwyżkami ciepła dla mieszkańców Bytomia - podkreślał Michał Bieda, radny opozycji. - Trzeba też pamiętać, że potencjalny nabywca nie będzie miał na względzie potrzeb mieszkańców, a będzie nastawiony na zysk. Nikt się chyba nie spodziewa, że l wyłoży 200 mln złotych i nie będzie chciał ich odzyskać. A konsekwencje to wzrost cen za dostarczanie ciepło, brak remontów czy inwestycji - argumentował radny Bieda.
Radni opozycji chcieli też dowiedzieć się jak wygląda praca zespołu , który zajmuje się przyszłością energetyki cieplnej w Bytomiu.
- To za szybko - wyjaśniał Andrzej Panek, wiceprezydent miasta i przewodniczący tego zespołu.. Prezydent Damian Bartyla stwierdził, że trzeba otworzyć się na konkurencyjne firmy, nowe źródła ciepła. No i że sprawa sprzedaży nie jest wcale przesądzona.- Na dzisiaj nie wiem, czy PEC będzie sprzedany. Jeśli będą konkretne oferty przyniosę je tutaj i będziemy dyskutować - powiedział prezydent. Stwierdził także, że, miał głosy od prezesów spółdzielni, dotyczących zbyt wysokich stawek za ciepło. - Firma Fortum chciała podpisać 25-letnią umowę na odbiór ciepła w kontekście inwestycji w Zabrzu. Nie zgodziłem się. Nie jest prawdą, że chcę sprzedać PEC. Szukamy inwestora branżowego, który jest w stanie wybudować nowe źródło ciepła i wtedy stawki mogą byc nawet niższe - przekonywał prezydent.
- Pan prezydent w ogłoszeniu prasowym podaje, że PEC potrzebuje inwestora bo kupuje ze źródeł zewnętrznych, a wiceprezydent Panek mówi, że są inne alternatywy - dziwił się radny Bieda.
Mariusz Wołosz zwracał uwagę, że rozważanie sprzedaży spółki, można byłoby zrozumieć, gdyby źle prosperowała i wybór prywatnego właściciela miałby ten problem rozwiązać - poprzez lepsze zarządzanie. - Ta spółka jednak, nie dosyć, żegeneruje zyski to jeszcze pomaga miejskim klubom. Gdyby ktos wyszedł na mównicę i powiedział wprost, że prywatyzacja jest potrzebna, bo potrzebujemy pieniędzy...zaoszczędzilibyśmy sobie farsy - mówił radny Wołosz. Podkreślał też, że mieszkańcy powinni mieć wpływ na kwestię sprzedaży majątku gminy.
- Jak przyjdzie nam głosować uchwałę o sprzedaży PEC-u, to już będzie za późno- mówił radny Michał Staniszewski.

Czytaj także w jutrzejszym DZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto