Na otwarciu wystawy pocztówek Macieja Zeiske były tłumy. Od najmłodszych, którzy musieli wysoko zadzierać głowę, aby zobaczyć umieszczone w antyramach kartki, po tych, którzy doskonale pamiętają Bytom.
Maciej Zeiske to chyba jeden z największych fanów Bytomia. Kolekcjonuje nie tylko pocztówki, ale także sportowe gadżety (jest wielkim fanem Polonii Bytom). A robi to praktycznie od dzieciństwa.
- Wszystko zaczęło się właśnie od pasji sportowej. Potem razem z bratem zajęliśmy się kolekcjonowaniem. W pewnym momencie zacząłem odwiedzać giełdę staroci, jeszcze w dom kultury przy ul. Żeromskiego. I wtedy zafascynowały mnie dawne pamiątki, rzeczy, z których każda opowiada jakąś historię. I tak zacząłem się w tę historię zagłębiać - mówi. Z takim powodzeniem, że został członkiem Towarzystwa Miłośników Bytomia.
- Nie specjalizowałem się w konkretnych przedmiotach. Wszystko wydawało mi się warte przechowania. Zwłaszcza, jak miało napis Bytom, czy jeszcze dawniejszy - Beuthen. Kiedyś w szafie znalazłem wieszaki po przedwojennej, bytomskiej rodzinie - wspomina.
Zbieraniem pocztówek zaraził go Czesław Czerwiński, też kolekcjoner. Pan Maciej zobaczył, jak wymieniał się pocztówkami podczas giełdy staroci. Był wtedy jeszcze młodym chłopakiem.
- Zerknąłem mu przez ramię. Spodobały mi się te ładne, obrazki miasta, którego już nie ma - wspomina. Kolekcji zaczął jednak nie od tych najdawniejszych, przedwojennych, ale tych z lat 80.
- Wtedy było ich na rynku wydawniczym mnóstwo, wręcz byliśmy nimi zalewani. Potem zacząłem szukać tych z lat 70. i dawniejszych. Aż dotarłem do tych z przełomu XIX i XX wieku. Mogę powiedzieć, że mam ponad 150 lat pokazanych w tych pocztówkach - mówi z dumą.
Wcześniej wiele otrzymywał od znajomych którzy wyciągali je z starych albumów. Obecnie zdobywa je odwiedzając giełdy staroci i na aukcjach internetowych. A kolekcja, nie tylko ta pocztówkowa, puchnie. Jest w szafach, na pawlaczu w piwnicy. - Zastanawiam się, komu je przekażę. Muzealnicy już pewnie zacierają ręce - żartuje .
Na wystawie zobaczymy najwięcej pocztówek Rynku, placu Kościuszki i dworca (jeszcze z przełomu XIX i XX wieku). Wspaniała jest kolekcja widoków z Parku Miejskiego, w tym sporo z drewnianym nie istniejącym już kościółkiem św. Wawrzyńca. Jest Góra Miłości, staw i pomnik kanclerza Ottona von Bismarca, wybieg dla niedźwiedzi. Wystawa jest w Biurze Promocji Rynek 7 do 9.03.
Jakie miejsca pokazałbyś na współczesnych pocztówkach? Pisz: [email protected]
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?