Bytom miastem wielokulturowym - spotkanie romskie

Koncepcja projektu zakłada przedstawienie nacji zamieszkujących stusiedemdziesięciotysięczny Bytom, a tym samym zapoznanie się z kulturą, obyczajami i wierzeniami kultur narodowościowych w mieście. Prowadzona przez prezes Beatę Kowalewską Liga Kobiet Nieobojętnych, zainicjowała do tej pory spotkania ze społecznością żydowską, gościła z wizytą w miechowickiej parafii ewangelicko-augsburskiej w wieczorze poświęconym Matce Ewie oraz zawitała na wieczorze u Kresowian. Na ostatni listopadowy dzień w popularne Andrzejki przypadło spotkanie z bytomskimi Romami.

Na romskim wieczorze Andrzejkowym zagościli: prezydent Bytomia Piotr Koj wraz z małżonką, wiceprezydent Halina Bieda, bytomscy Romowie, Kobiety Nieobojętne, romski zespół taneczno-muzyczny z Bytomia, Gipsy Boys - zespół prowadzony przez Władysława Lesiako-Kwiatkowskiego, prezesa gliwickiego Stowarzyszenia Romów.

Specjalnym gościem wieczoru była Izolda Kwiek, poetka i peśniarka romska. Urodziła się w Siemianowicach Śląskich, ale prawie całe jej życie związane jest z Orzegowem w Rudzie Śląskiej. Prowadzi tutaj zespół taneczno-muzyczny Tabor, któremu dyrektoruje, jednocześnie tańcząc w nim i śpiewając. W jednej z rudzkich szkół prowadzi zajęcia kulturoznawcze. Jest także prezesem Stowarzyszeniu Romów Gandi.

Przekazane przez matkę Izoldzie zwyczaje, pieśni cygańskie a przede wszystkim szacunek do tradycji romskiej znalazły swoje odzwierciedlenie w twórczości poetyckiej artystki. Piętnaście lat temu ukazał się jej pierwszy tomik Żal, a w dwa lata później zbiorek Powrót do przeszłości. Kolejnymi były Schody do miłości, Zwiędłe liście, Z taborem pamięci, Tabor Izoldy i ostatni tomik Na gorąco.

Jak sama określa swą twórczość poetycką, wyróżnia w niej trzy wątki: martyrologię żydowską, dzieci oraz lirykę miłosną. Utwory Izoldy kojarzone są z najbardziej znanym obliczem Cyganów, czyli taborem i końmi, gitarą i śpiewem a także z ogniskiem i czerwonym winem.
- Liryka miłosna najbliższa jest memu sercu, ostatnio głośno wołam o pamięć dla Romów poległych w Oświęcimiu i nie tylko - zwierza się poetka.
By stało się zadość tradycji cygańskiej, poetka i pieśniarka przy wróżbiarskim stoliku zaspokoiła ciekawość pragnących dowiedzieć się, co może ich czekać w niedalekiej przyszłości.

Uczestnicy Andrzejkowego spotkania romskiego wzięli udział w konkursie na najlepszą tancerkę i tancerza wieczoru, a wśród nagród były tomiki twórczości poetyckiej Izoldy Kwiek. Nie mogło także zabraknąć tradycyjnego Sto lat i toastu dla Andrzejów. Wszystko to w miłej atmosferze sali bankietowej bytomskiej restauracji Myśliwska z wyśmienitym jadłem, według cygańskich receptur.