Bytom: kamienice i Kompania Węglowa
Właściciel kamienicy - Kompania Węglowa - poinformował ich, że stan techniczny budynku nie pozwala na jego dłuższe zamieszkanie. Oferują im wprawdzie inne mieszkanie, ale o połowę mniejsze. Wcześniej państwo Kopeccy mieszkali w tym samym budynku, ale w gorszych warunkach.
- Stając się rodziną zastępczą zależało nam, aby dzieci czuły się komfortowo także co do mieszkania - mówi pan Ginter. - Żeby miały swój kąt do odrabiania lekcji. To już nastolatki - podkreśla.
Cieszyli się z nowego, dużego mieszkania. Zrobili remont. A tu muszą się wyprowadzać.
- Rozumiemy sytuację, skoro budynek jest w złym stanie i planowane jest jego wyburzenie, nie będziemy dyskutować - mówi pan Ginter. Problem polega jednak na tym, że oferowane mieszkanie przez KW ma zaledwie 44 metry kwadratowe. W dodatku jest daleko od centrum, po drodze są tory kolejowe i las.
- Jak mamy się tam pomieścić i zapewnić dzieciom warunki do nauki? Jak będą docierały do szkoły? - pyta pan Ginter.
Na razie odmówili przyjęcia tego mieszkania.
- Pan Ginter dwukrotnie nie przyjął zaproponowanych mu przez Kompanię Węglową mieszkań - potwierdza Ireneusz Sakowski, zastępca dyrektora ds. zarządzania nieruchomościami w KW.
- W Bytomiu nie mamy wielu lokali, które odpowiadałyby wymaganiom państwa Kopeckich. Za kwartał, może pół roku, pojawi się możliwość większego lokalu uzyskanym z eksmisji dłużników. Nie zostawiamy rodziny Kopeckich bez mieszkania - zapewnia Sakowski.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?