Budowa oczyszczalni wkrótce rusza

Oczyszczalnia należy do Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego i w przyszłości mają do niej spływać nieczystości z obecnej bytomskiej oczyszczalni "Śródmieście" oraz z Radzionkowa - od 25 do 30 tys. metrów sześc. dziennie.

- Procedura wydawania pozwolenia trwała dosyć długo - przyznaje Henryk Łatowski, naczelnik Wydziału Architektury Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach, który prowadził postępowanie wydawania dokumentu. - Inwestor złożył wniosek o wydanie pozwolenia 29 kwietnia. Okazało się, że dokumentacja nie była kompletna.

BPK udało się szybko zawrzeć porozumienie z władzami Radzionkowa, umożliwiające korzystanie z drogi dojazdowej do oczyszczalni. W międzyczasie wojewoda śląski pozytywnie zaopiniował projekt budowy oczyszczalni. Od tej opinii odwołały się jednak władze Piekar Śląskich i właściciele sąsiadującego z oczyszczalnią hipermarketu Real.

Piekarzanie obawiali się, że koryto Szarlejki okaże się zbyt małe i nie pomieści zrzucanych z oczyszczalni oczyszczonych już ścieków. Handlowcy zaś bali się, że zbyt silne zapachy ulatniające się z oczyszczalni odstraszą klientów. Ich protesty oddalili i wojewoda, i minister środowiska.

- Zawarliśmy jednak porozumienia dotyczące Szarlejki i wałów, przeprowadzimy dodatkowe badania. Przed ewentualnym wydobywaniem się nieprzyjemnych zapachów chronić będą dodatkowe przykrycia obiektów. Możemy wprowadzić też dezodoryzację - wyjaśnia Krystyna Jastal, dyrektor BPK.

Na czas zawierania porozumień postępowanie w sprawie wydania pozwolenia zostało wstrzymane. Wydział Architektury wznowił je dopiero 16 lipca. Dziewięć dni później wydano pozwolenie. Odpowiednie dokumenty muszą trafić do około 40 osób i instytucji, które są stronami w postępowaniu.

- Przypuszczam, że pozwolenie na budowę uprawomocni się w drugiej połowie sierpnia. Zaraz potem przystępujemy do pracy - zapowiada Jastal.

Modernizacja oczyszczalni ma być w dużej mierze finansowana przez Unię Europejską. Pierwotna wersja umowy zakładała, że 8 mln 200 tys. euro grantu BPK będzie mogło wykorzystać, jeżeli oczyszczalnia będzie gotowa do końca września tego roku. Wiadomo już, że ten termin jest niewykonalny.

- Musimy zdążyć do czerwca. Mamy sygnały, że Unia Europejska jest skłonna przedłużyć nam termin o 11 miesięcy - mówi Jastal.