MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bo drzwi były za ciężkie

Teresa Semik
Zabytkowa brama zniknęła. arc
Zabytkowa brama zniknęła. arc
Czy przy wymianie bramy wejściowej do Sądu Rejonowego w Bytomiu nie złamano prawa o ochronie zabytków? To sprawdza bytomska prokuratura. — Postępowanie wyjaśniające nie dało podstaw do wszczęcia śledztwa, brak ...

Czy przy wymianie bramy wejściowej do Sądu Rejonowego w Bytomiu nie złamano prawa o ochronie zabytków? To sprawdza bytomska prokuratura. — Postępowanie wyjaśniające nie dało podstaw do wszczęcia śledztwa, brak jest znamion przestępstwa, ale nadal zajmujemy się sprawą — mówi Władysław Czekaj, szef bytomskiej prokuratury. Problem bez wątpienia pozostał, bo zabytkowa brama zniknęła i decyzja prokuratora została zaskarżona. Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej, a stamtąd do... bytomskiego sądu, który ma teraz zbadać, czy osoba wnosząca zażalenie na odmowę wszczęcia śledztwa ma do tego zażalenia prawo.

— Nie będziemy sędziami we własnej sprawie. Akta przekażemy do innego miasta — zapewnia prezes Sądu Rejonowego Michał Niedopytalski.

Bytomska Temida mieści się w budynku z 1901 roku. Niedawno z elewacji frontowej wyrzucono oryginalną bramę metalową zastępując ją nową, drewnianą. W zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa konserwator zabytków Adam Widera wykazał, że złamano aż 7 paragrafów ustawy o ochronie zabytków oraz konstytucję, gdzie w art. 5 zawarta jest deklaracja: „Rzeczpospolita Polska (...) strzeże dziedzictwa narodowego”. Najgroźniej brzmi artykuł 108: „Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. ”.

— Metalowa brama stanowiła jednolitą, w całości zachowaną formę architektoniczną, którą należało chronić — mówi Widera. — Co więcej, budynek sądu jest integralną częścią układu urbanistycznego wpisanego do rejestru zabytków „A”.
Z dokumentów nie wynika, by sąd starał się drzwi wyremontować. Nie wynika z nich również, że nie da się ich naprawić, w ogóle nie ma opinii rzeczoznawcy. Jest jakiś urzędniczy bełkot „zalecający wymianę stolarki drzwiowej” m.in. dlatego, że się ciężko otwiera.

— Drzwi do Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu też się ciężko otwierają, a jednak nikomu nie przychodzi do głowy, by się ich pozbywać — ripostuje Widera.

Co na to wszystko miejski konserwator zabytków, Barbara Klajmon?

— Wymiana drzwi nastąpiła na mocy prawomocnej decyzji pozwolenia na prowadzenie robót budowlanych w obiekcie zabytkowym oraz decyzji wydanej w efekcie prowadzonego nadzoru konserwatorskiego nad realizacją prac — zakomunikowała.

— Czy chociaż te nowe drzwi pani się podobają? — dociekaliśmy, bo wszak rażą brakiem estetyki. Usłyszeliśmy jednak, że jako urzędnik pani konserwator nie ma gustu prywatnego... Pilnowała tylko, by zmiany rażąco nie naruszały walorów zabytku.

W sądzie poinformowano nas, że B. Klajmon osobiście nadzorowała dekorację nowej bramy.

Jaką postawę zajęły w tej sprawie służby wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach? Dyr. Ewa Caban odpowiedziała DZ, że budynek sądu, choć zabytkowy, nie jest wpisany do rejestru, więc wypowiadać się o jego remoncie nie musi. Upierała się też, że z całą pewnością nie leży w kwartale objętym specjalną ochroną. Skoro Bytom potwierdza, że posiada decyzję o wpisie do rejestru z 1970 roku, to takie wojewódzkie służby konserwatorskie należy rozpędzić na cztery wiatry. I to czym prędzej. Szkoda zabytków.


Powiedzieli nam
Władysław Czekaj, prokurator rejonowy w Bytomiu

W ramach prokuratorskiej kontroli nad przestrzeganiem prawa sprawdzimy, czy wymiany drzwi w budynku sądu dokonano zgodnie z wydanym pozwoleniem budowlanym, czy nie złamano przepisów karno-administracyjnych. Mamy wątpliwości, dlaczego oryginalne drzwi przekazano do utylizacji.

Krystyna Doktorowicz, senator RP
Bytom należy do tych miast, w których zniszczono już bardzo dużo detali architektonicznych, bodaj najwięcej. Mam w tej sprawie wiele zgłoszeń. Nie ma odpowiedniego nadzoru inwestorskiego, nie ma świadomości, że te detale — drzwi, balustrady, elementy rzeźbiarskie — są równie ważne. Na przykład we Wrocławiu organizowane są aukcje zabytkowych przedmiotów z budynków przeznaczonych do rozbiórki, by je nadal eksponować. Tak robi się w wielu krajach.


„Znaczne gabaryty przedmiotowych drzwi zewnętrznych okutych dodatkowo stalą są skutkiem przeciążenia i zwichrowania tychże drzwi podlegających w latach ubiegłych negatywnym wpływom eksploatacji górniczej. Obecnie zwichrowanie drzwi i ościeży powoduje utrudnienia w ich płynnym działaniu. Drzwi blokują się i trą o posadzkę”. Fragment opinii konserwatora zabytków Ariadny Gano-Kotuli, która wystarczyła, by zabytkowe drzwi wysłać do utylizacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Atak migranta na granicy. Ranny polski żołnierz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto