Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blok piąty bytomskiego szpitala nabrał blasku

Bartłomiej Wnuk
Blok porodowy w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 po remoncie zmienił się nie do poznania
Blok porodowy w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 po remoncie zmienił się nie do poznania fot. Bartłomiej Wnuk.
W całej Polsce rośnie liczba urodzeń, a w województwie śląskim kobiety z zagrożoną ciążą mogą szukać pomocy tylko w dwóch szpitalach. Specjaliści udzielą im jej jedynie w bytomskim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 i w katowickim Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka.

- Nic więc dziwnego, że ze statystyk wynika, iż na Śląsku jest najwyższy wskaźnik umieralności niemowląt - mówi prof. Anita Olejek, szefowa Katedry i Oddziału Klinicznego Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu.

- Dla porównania, na Mazowszu, gdzie w skali roku rodzi się podobna liczba dzieci, co w naszym regionie, kobiety z patologią ciąży mogą szukać pomocy w sześciu placówkach - przytacza prof. Olejek. W kierowanej przez nią katedrze wczoraj uroczyście otwarto wyremontowany blok porodowy, w którym dwukrotnie przyszły już na świat czworaczki. Pierwsze w historii szpitala - w kwietniu ubiegłego roku, drugie - nieco ponad dwa tygodnie temu. Wcześniej matki noszące pod sercem tak liczne potomstwo były przewożone właśnie do województwa mazowieckiego. Zamiast blisko rodziny, na Śląsku, rodziły w Warszawie.

Po remoncie sfinansowanym przez Śląski Urząd Marszałkowski blok porodowy stał się bardziej przytulny i przyjazny pacjentkom. - Wszystko po to, aby brudne ściany nie mąciły pięknej chwili, jaką są narodziny dziecka - mówi prof. Anita Olejek i dodaje, że często pacjenci oceniają jakość leczenia biorąc pod uwagę nie tylko umiejętności lekarzy czy ilości specjalistycznego sprzętu, ale także po tym, czy ściany sali, na której leżą, są czyste, a okna szczelne.

O tym, jak ważne są obecnie w opiece medycznej tak zwane miękkie czynniki, oprócz świeżo malowanych ścian świadczą również zajęcia prowadzone w bytomskim SS nr 2. - Panie z zagrożoną ciążą mogą na przykład wyrazić swoje emocje na zajęciach plastycznych lub w tańcu - wylicza Kornelia Cieśla, dyrektorka SS nr 2, która dodaje, że szpital ma w planach m.in. remont bloku operacyjnego z środków UE oraz termomodernizację bloku trzeciego.

- W obliczu problemów finansowych służby zdrowia osiągnięcia bytomskiego szpitala zasługują na tym większą pochwałę i pozwalają optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Katedra i Oddział Klinicznego Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej jest ważna nie tylko dla Bytomia, ale dla całego regionu, ponieważ wypełnia lukę na rynku wysokospecjalistycznych usług medycznych w województwie śląskim - napisał w liście do zgromadzonych na uroczystym otwarciu bloku porodowego senator Andrzej Misiołek.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto