Z Błażejem Telichowskim, obrońcą Polonii Bytom, rozmawia Jacek Sroka.
Gdy rozmawialiśmy przed tygodniem był pan w radosnym nastroju po zwycięstwie w Chorzowie. Teraz jednak humor wyraźnie nie dopisuje...
Po prostu jestem rozczarowany naszą grą, bo zwłaszcza w pierwszej połowie meczu z Polonią Warszawa cała drużyna zagrała bardzo słabo. Musimy ze sobą po tym spotkaniu po męsku porozmawiać, bo tak po prostu grać nie można. W drugiej połowie spisywaliśmy się już trochę lepiej, ale gola nie udało się strzelić.
Polonia Bytom - Polonia Warszawa 0:2 [ZDJĘCIA]. W meczu Polonii lepsza ta z Warszawy
O waszej grze ofensywnej niezbyt chyba dobrze świadczy to, że najlepsze okazje do zdobycia gola miał obrońca.
Wiadomo, że nasi napastnicy mają problemy zdrowotne, więc po przerwie podłączałem się praktycznie do co drugiej naszej akcji szukając szczęścia w polu karnym rywali. Dwa razy byłem w dogodnej sytuacji strzelając głową z kilku metrów, lecz piłka zawsze mijała bramkę warszawian.
Zanim trafił pan do Bytomia grał przez ponad rok w drużynie "Czarnych Koszul". Można jakoś porównać ze sobą dwie Polonie?
Pod względem finansowym i organizacyjnym nie ma co tych dwóch klubów porównywać. Pod względem sportowym staraliśmy się podjąć z rywalami walkę, ale w przeciwieństwie do meczu w Warszawie, tym razem nie udało nam się zremisować.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?