Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą kolejne zwolnienia w Bytomskich Mieszkaniach. A przynajmniej odejścia...

PSZ
Na pewno jakieś zwolnienia będą (w Bytomskich Mieszkaniach) - powiedział prezydent Bytomia Damian Bartyla. Jak twierdzi jednak dyrektor Bytomskich Mieszkań, które są jednostką bytomskiego urzędu, mają to być "naturalne odejścia i kończące się umowy terminowe". A docelowo ma tam pracować 80 pracowników.

Takiego scenariusza nie wymyśliłby dzisiaj chyba nikt, bo też ci faktyczni autorzy - czyli władze miasta, sami do końca nie wiedzą jak ostatecznie wszystko będzie wyglądać. Sprawa znów rozbija się o Bytomskie Mieszkania oraz o połączenie Zakładu Budynków Miejskich z bytomskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego, a efektem mają być oszczędności, których miasto szuka gdzie popadnie.

Przypomnijmy, w lutym tego roku z Bytomskich Mieszkań zwolniono 16 pracowników, choć jak przekonuje Andrzek Lorek, dyrektor tej jednostki, były to odejścia. - Do końca Roku z Bytomskich Mieszkań może odejść jeszcze 29 osób i wynika to z naturalnych odejść na emeryturę i kończących się umów terminowych - podkreśla Lorek dodając, że na dzień dzisiejszy z jednostki nie są planowane żadne zwolnienia. - I przed świętami nie planujemy takich rzeczy.

Na samej poniedziałkowej sesji rady miejskiej powiedział jednak, że idealną sytuacją byłoby, gdyby w jednostce było zatrudnionych tyle osób, ile na początku, kiedy powstawała w 2011 roku, czyli około 80 osób, ponieważ obecnie zatrudnionych jest tam około 180 pracowników. - Ideą jest, aby jednostka budżetowa, jaką są Bytomskie Mieszkania, zajęła się sprawami bardziej urzędniczymi. Chciałbym żeby prowadziła księgowość, windykację, egzekucje i reprezentowała gminę na zebraniach wspólnot mieszkaniowych - mówi Lorek.

Wiąże się to jednak z połączeniem ZBM z TBS i stworzeniu nowej spółki, która będzie zajmować się lokalami mieszkalnymi w Bytomiu. Nowy twór mógłby wtedy przejąć część pracowników Bytomskich Mieszkań przy założeniu, że ci chcieliby się tam przenieść. - To będzie przekazanie, każdy pracownik ma prawo w tym przypadku nie wyrazić zgody, a to oznacza rezygnację z pracy - podkreśla Lorek.

Dla prezydenta takie zmiany byłyby bardzo na rękę bo jak podkreśla, przyniosłyby one optymalizację zatrudnienia oraz spółek zajmujących się lokalami i budynkami mieszkalnymi w mieście, a do tego miałoby to przynieść tak potrzebne miastu oszczędności. - Trudno jednak teraz powiedzieć, ilu pracowników tak naprawdę przejdzie. Dyrektor Bytomskich Mieszkań powiedział, że finalnie powinno tam zostać 80 pracowników. Ja uważam, że jest to dobry pomysł. Dyrektor ma tu właściwy pogląd. Na pewno jakieś zwolnienia będą - mówi Bartyla dodając, że cała operacja ma finalnie dać miastu kilkumilionowe oszczędności. - Nie chcę jednak mówić o konkretnej kwocie, ale chciałbym, aby była jak największa.

Powodem całej operacji są nie tylko oszczędności, ale zmiana polityki mieszkaniowej i jej optymalizacja, dzięki czemu będzie można wygenerować dodatkowe środki na inwestycje. - Mamy dużo obiektów, które musimy zmodernizować, mamy też niezrealizowane nakazy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, więc te działania wymusza sytuacja. Stan infrastruktury sprawia, że musimy szukać środków, które są nam potrzebne na zrealizowanie inwestycji - dodaje Bartyla.

Sposób, w jaki miasto się jednak za to zabiera, Mariusz Jana - przewodniczący rady miejskiej, określa jako chaotyczny. - Raz dyrektor mówi, że potrzebuje 60 pracowników, raz stu, a raz 170. Przesunie, nie przesunie, nie rozumiem tego co mówi. Gdyby wprost powiedział, że zmniejszy liczbę pracowników do 100, to ok, ale raz mówi tak, a raz inaczej - mówi Janas. - Poza tym Bytomskie Mieszkania mają być jednostką urzędniczą, to co - urząd miejski bis założymy? Tego już w ogóle nie rozumiem.

Chaosu w tym wszystkim nie dostrzega natomiast radny Robert Rabus, uznając, że działania podejmowane przez dyrekcję Bytomskich Mieszkań i władze miasta są spójne, a dzięki temu będzie można lepiej zadbać o gospodarkę lokalową w mieście. - Połączenie niektórych spółek to krok w dobrą stronę, bo to zoptymalizuje działania. Nie musi być przecież tylu pracowników tym bardziej, że czasami powielają swoje zadania, a teraz będzie to ujednolicone - kończy Rabus.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto